W głosowaniu internautów zwyciężyło słowo "rezydent", często używane w mediach w ostatnim czasie. Dalsze miejsca zajęły słowa: "smog" oraz "puszcza". W sumie, na te trzy słowa internauci oddali połowę swoich głosów.
Podczas tegorocznego plebiscytu internauci mogli głosować m.in. na słowa "smog", "powietrze", "sąd", "rada", "gimnazjum", "puszcza", "drzewo", "poszkodowany", "nawałnica", "reforma", "rezydent", "głodówka" i "asesor" lub zgłosić dowolne rzeczowniki pospolite.
Kapituła językoznawców, w której zasada sześcioro profesorów z różnych uniwersytetów, a wśród nich prof. Jerzy Bralczyk, prof. Andrzej Markowski, prof. Renata Przybylska wskazała, że Słowem Roku jest "puszcza".
"Zawsze ten wybór jest subiektywny, ale staramy się nie tylko mówić od siebie, czy myśleć swoimi myślami, ale staramy się reprezentować ogół społeczeństwa. Jest wiele takich słów, o których myśli się na co dzień, być może o puszczy nie myśli się na co dzień, ale kiedy zestawimy te słowa, i myślimy o tym, co jest naprawdę ważne, co zostanie, co jest zagrożone, to wtedy ta +puszcza+ nam do głowy przychodzi i myślę, że jest to jedno z ważnych słów dla Polaków. Dlatego, że puszcza to jednak jest jakieś dobro..." - wyjaśniał podczas czwartkowej konferencji prof. Bralczyk.
Z kolei prof. Markowski przypomniał źródłosłów słowa puszcza, który też jest nie bez znaczenia. "Słowo +puszcza+ jest utworzone jeszcze w okresie przedpolskim od przymiotnika +pusty+. Puszcza to jest miejsce puste, dawniej brzmiało ono +pustia+. Wskutek różnych zmian fonetycznych zmieniło się w +puszcza+. I ta pustota czy pustość w puszczy polegała na tym, że nie mieszkali tam ludzie. Ale było to miejsce pełne zwierza i pełne roślinności. Analogicznym słowem jest słowo +pustynia+" - wyjaśniał Markowski.
"Puszcza, miejsce puste, oby tak nie było..." - mówił podczas konferencji Markowski.
"Puszcza to słowo piękne, po latach okaże się, że to ślad powrotu do natury, więc z tego wyboru się cieszę" - mówił Bralczyk.
Słowo Roku jest wybierane w wielu krajach. Swojego faworyta wybrali redaktorzy brytyjskiego zespołu słowników Collinsa, którzy wskazali wyrażenie "fake news" tłumaczone jako "fałszywa, częstokroć sensacyjna wiadomość, rozpowszechniana pod postacią przekazu informacyjnego". (PAP Life)