Będą dyskutować m.in. o nauczaniu języka polskiego jako obcego, o polskiej literaturze i jej tłumaczeniach, jej promocji, językowej i kulturowej tożsamości, badaniach językowych i komparatystycznych.
„To niezwykła okazja, by porozmawiać o stanie humanistyki, nie tylko polonistyki, nie tylko w naszym kraju. (..) Zawsze dobrze jest robić diagnozę i zastanowić się, co z tej diagnozy wynika, jakie przed nami badania, jakie kierunki badawcze" – powiedział otwierając kongres rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach prof. Wiesław Banyś.
„Tu na pewno mamy przekonanie, że stanowimy światowe centrum. Rzadko się zdarza, że siedzimy w miejscu, które jest światowym centrum czegoś, w tym przypadku jesteśmy w światowym centrum polonistyki. (…) Nasz wspólny głos będzie miał wielkie znaczenie dla przyszłości polonistyki” – powiedział przewodniczący Komitetu Nauk o Literaturze PAN prof. Krzysztof Kłosiński.
List do uczestników kongresu skierował wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak. „Mówiąc, myśląc, czy ucząc się języka polskiego w dowolnym miejscu na świecie mentalnie odnajdujemy się w Polsce, w jej kręgu kulturowym, historycznym, semantycznym czy emocjonalnym. Język wiąże nie tylko rodaków na całym świecie, ale także przyjaciół Polski, którzy z naszym krajem łączą swoje życie zawodowe czy osobiste” – napisał wiceminister.
Przypomniał o swojej propozycji opracowania jednolitej strategii nauczania i promocji języka polskiego na świecie. Pierwsze wnioski z pracy zespołu roboczego mają być zaprezentowane podczas katowickiego kongresu.
Podczas uroczystości otwarcia kongresu wręczono też Nagrodę im. Jana Kochanowskiego – najbardziej prestiżową nagrodę dla polonisty pracującego za granicą, przyznawaną przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studiów Polonistycznych. Spośród 7 nominowanych książek autorów z Bułgarii, Francji, Kanady, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Włoch, jury pod przewodnictwem prof. Ryszarda Nycza wybrało książkę Joerga Schulte pt. „Jan Kochanowski i renesans europejski”.
„Książka o Janie Kochanowskim, Nagroda Kochanowskiego - to musi być konspiracja” – żartował laureat. Wspominał swój pierwszy pobyt w Warszawie wiele lat temu. „Na peronie obok czekał pociąg Kochanowski, pośpieszny. Okazało się, że pośpiesznie nic się nie udało z Janem Kochanowskim” – dodał.
„Kochanowski i renesans polski to nie tylko przedmiot badań, ale być może od samego Jana Kochanowskiego rozpoczęła się tradycja filologii polskiej - cała bardzo stara tradycja” – podkreślił Joerg Schulte.
Kongres potrwa do soboty. Przebiega pod hasłem "Polonistyka na początku XXI w. Diagnozy. Koncepcje. Perspektywy". Zaplanowano 9 spotkań panelowych, w tym z udziałem przedstawicieli 4 resortów: Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej.