Gwiazdor „Zaginionej dziewczyny” i autorka hitu „Waiting For Tonight” po przeszło 17 latach od głośnego zerwania zaręczyn postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę. Kameralny ślub Jennifer Lopez i Bena Afflecka odbył się 16 lipca w słynnej kaplicy A Little White Chapel w Las Vegas. Wokalistka podzieliła się z fanami tą informacją dopiero po fakcie, opisując kulisy zaślubin w swoim biuletynie „On the JLo”. „Zrobiliśmy to. Miłość jest piękna. Jest życzliwa. I, jak się okazuje, jest też cierpliwa. Cierpliwa przez dwadzieścia lat. Było dokładnie tak, jak sobie wymarzyliśmy. Zeszłej nocy polecieliśmy do Las Vegas, staliśmy w kolejce razem z czterema innymi parami, które odbyły tę samą podróż do ślubnej stolicy świata” – wyznała artystka.
Media szybko doniosły, że kameralna ceremonia w Las Vegas będzie miała ciąg dalszy w postaci hucznego wesela. Serwis „TMZ” informował, że odbędzie się ono po tym, jak Lopez i Affleck wrócą z podróży po Europie. Trzydniowe wesele z udziałem członków rodziny i sławnych przyjaciół odbyło się w miniony weekend w wartej 9 milionów dolarów posiadłości pary w nadmorskim mieście Riceboro w stanie Georgia. Na opublikowanych przez „Daily Mail” fotografiach można dostrzec szczęśliwych nowożeńców w towarzystwie ich pociech z poprzednich związków oraz ubranych na biało gości. Panna młoda miała na sobie uszytą na zamówienie suknię od Ralpha Laurena z odkrytymi plecami i powłóczystym trenem. „To był niezwykły czas. Najpierw wyprawili przyjęcie przedślubne, a później 45-minutową ceremonię zaślubin. Goście świetnie się bawili” – ujawnia w rozmowie z „People” osoba z bliskiego otoczenia pary.
Wesele zaczęło się już w czwartek, gdy Lopez i Affleck zorganizowali dla najbliższych rodzinną wycieczkę po zabytkowej części leżącego nieopodal miasta Savannah. Do tego miasteczka wrócili w niedzielę, by na zakończenie imprezy wspólnie zjeść świąteczny brunch.
Nie obyło się jednak bez dramatycznych chwil. Tuż przed uroczystościami matka pana młodego, Christopher Anne Boldt, rozcięła sobie nogę, w związku z czym musiała zostać przetransportowana do szpitala. Skończyło się na założeniu kilku szwów. Wielkim nieobecnym był też młodszy brat Bena, Casey Affleck, który nie dotarł na imprezę, bo w domu zatrzymały go „zobowiązania rodzicielskie”. Na ceremonii nie pojawiła się również była żona Afflecka, Jennifer Garner - rzekomo ze względu na kontrakt w Teksasie.
Pary młodej nie zawiedli za to inni sławni goście. Na weselu pojawił się m.in. hollywoodzki aktor i najlepszy przyjaciel Afflecka, Matt Damon wraz z żoną Lucianą Barroso. Nie zabrakło też słynnego reżysera Kevina Smitha, Jimmy’ego Kimmela oraz hollywoodzkiego łowcy talentów Patricka Whitesella. (PAP Life)