Australijka wygrała w konkursie na najlepszy głos kobiecy, natomiast za najlepszy głos męski uznano basa z Litwy Liudasa
Mikalauskasa. Oboje wygrali po 25 tys. zł, a zdobywczyni Grand Prix dodatkowo 15 tys. zł.
W konkursie rywalizowało 46 młodych śpiewaczek i śpiewaków reprezentujących Polskę, Niemcy, Koreę Południową, Australię,
Litwę, Ukrainę, Chiny i Stany Zjednoczone. Zgodnie z regulaminem w dniu rozpoczęcia konkursu nie mogli mieć więcej, niż 30 lat. Do ostatniego etapu przesłuchań zakwalifikowało się 13 osób.
Przewodniczący jury Wiesław Ochman powiedział w sobotę, że poziom konkursu był bardzo wysoki i wyrównany. Choć zwycięzcy zdecydowanie się wyróżnili, to jury trudno było rozdzielić pozostałe nagrody. Uczestnicy podkreślali z kolei bardzo dobrą atmosferę konkursu.
Laureatami II miejsca, którym przypadło po 15 tys. zł, zostali Lina Liu z Chin i Polak Jarosław Kitala, a trzeciego, za
które przyznano nagrody w wysokości 10 tys. zł, Lee Fun Hee z Korei Południowej i Stanisław Kuflyuk z Ukrainy.
Uczestników oceniało jury w międzynarodowym składzie: Jose Ferreira-Lobo, Gioacchino Gitto, Józef Kański, Ingrid Kremling-
Domański, Igor Kushpler, Bogdan Paprocki, Maja Schermerhorn, Tadeusz Serafin, Romuald Tesarowicz, Stefania Toczyska, a jego pracami kierował Wiesław Ochman.
Koncerty tegorocznych laureatów odbędą się w niedzielę w bytomskiej operze oraz w poniedziałek w Teatrze Śląskim w
Katowicach.
Organizowany obecnie co cztery lata konkurs jest imprezą unikatową - jedną z nielicznych tego rodzaju na świecie. Jest
konsekwencją organizowanych od 1979 roku w Bytomiu Ogólnopolskich Konkursów Wokalistyki Operowej, wysoko cenionych przez polskich i zagranicznych krytyków muzycznych. Pod ich wpływem zdecydowano o otwarciu imprezy również na wykonawców z innych krajów.
Patron Konkursu - Adam Didur, wybitny bas, przez 25 lat solista słynnej Metropolitan Opera w Nowym Jorku, przeszedł do
historii jako założyciel Opery Śląskiej po II wojnie światowej.