Wcześniej gazeta "Nordbayerischer Kurier" jako pierwsza poinformowała o cielesnym napastowaniu, zniewagach i seksistowskich uwagach w teatrze operowym w Bayreuth. Zacytowała jedną z kobiet, która mówi, że "dla niektórych z nas to codzienność".
Organizatorzy festiwalu zapowiedzieli w piątek, że zbadają zarzuty - pisze dpa.
Jak podał "Nordbayerischer Kurier", krytyce poddawany jest również były dyrektor muzyczny festiwalu, Christian Thielemann. Miał on krzyczeć na muzyków i obrażać ich - oskarżenie to sławny dyrygent stanowczo odrzuca: "Absolutnie nic w tym nie ma" - powiedział agencji dpa, mówił o "nieporozumieniu".
Festiwal rozpocznie się w poniedziałek nową inscenizacją "Tristana i Izoldy".