Gośćmi spotkania w Instytucie Polskim nad Tybrem, który zorganizował festiwal, był kompozytor Zygmunt Konieczny oraz fotografik Wojciech Plewiński, autor ponad 500 okładek "Przekroju". W gmachu polskiej placówki otwarto wystawę jego zdjęć "Italia 1957", owoc pierwszej podróży do Włoch.
Opowiedziano o nieznanej we Włoszech Piwnicy pod Baranami, przedstawiając ją jako jedną z najsłynniejszych kawiarni literackich i kultowy kabaret artystyczny. Zygmunt Konieczny, który przez lata był jedynym profesjonalnym kompozytorem Piwnicy przyznał w rozmowie z PAP, że bardzo trudno przedstawić cudzoziemcom jej klimat, mentalność, humor i ironię.
"To wszystko wydaje się wręcz nieprzetłumaczalne. Łatwiej zrozumieć po prostu to, że od lat 60. był to ważny ośrodek kultury, który promieniował na całą Polskę" - powiedział.
"Byliśmy rodzajem wentyla. Władza pozwalała nam mówić więcej, ale nie opowiadaliśmy wprost politycznych dowcipów, byliśmy kabaretem literackim; dominowała kpina z muzyki, literatury i sztuki, parodiowaliśmy opery, ale i siebie samych i ten aspekt naszej działalności mimo całej polskości Piwnicy pod Baranami jest łatwy do przekazania także poza naszym krajem" - podkreślił Konieczny.
Kompozytor wspominał również wizytę artystów Piwnicy u Jana Pawła II w Watykanie na początku lat 80. Spotkali się z papieżem na prywatnej audiencji.
Tłem pierwszego spotkania tegorocznej edycji festiwalu były zdjęcia, jakie Wojciech Plewiński zrobił w 1957 roku podczas autokarowej wyprawy do Włoch, zorganizowanej na fali ówczesnej "odwilży" przez Polski Związek Artystów Fotografików. Odwiedzili oni wtedy Wenecję, Weronę, Padwę, Bolonię i Rzym.
Wojciech Plewiński otworzył wystawę swych zdjęć, mających - jak podkreślano - niezwykłą wartość dokumentalną także dla Włochów. "Choć sam się z tego teraz śmieję, bo brzmi to megalomańsko, ale ja wtedy, 55 lat temu, w tej nadzwyczajnej sytuacji odczuwałem pewną misję. Czułem potrzebę pokazania Polakom jak naprawdę wyglądają Włochy, jak tam jest, jak tam żyją ludzie. Ta wystawa jest podsumowaniem tego pierwszego spojrzenia na Włochy"- stwierdził fotografik.
"Włochy i Włosi, którzy są wręcz aktorami, ich zachowanie, bezwiedna gra to dla mnie temat nieustający" - dodał Plewiński.
W kolejnych dniach Corso Polonia odbędzie się debata o wzajemnej fascynacji kultury polskiej i włoskiej, twórczości Tadeusza Kantora, Jerzego Grotowskiego, Andrzeja Munka i Andrzeja Wajdy, spotkanie z reżyserem Lechem Majewskim, który zaprezentuje swoje filmy "Wojaczek" i "Ogród rozkoszy ziemskich".
Wystąpi również Grzegorz Turnau, który zaśpiewa piosenki do tekstów Wisławy Szymborskiej, Zbigniewa Herberta, Agnieszki Osieckiej, Marka Grechuty, i z kabaretu Starszych Panów.
Odbędzie się premiera włoskiego wydania wierszy Jana Brzechwy i towarzyszące jej przedstawienie "Kaczka Dziwaczka" w Teatro San Carlino w parku Villa Borghese.
Polski festiwal zakończy 7 czerwca wernisaż wystawy malarstwa Jarosława Modzelewskiego i koncert "Od Bacha do Komedy".
Dyrektor Instytutu Polskiego Jarosław Mikołajewski powiedział PAP, że ta ostatnia impreza przeglądu, dedykowana też Warszawie wprowadzi w klimat rozpoczynających się dzień później rozgrywek Euro 2012 na stołecznym Stadionie Narodowym.
Z Rzymu Sylwia Wysocka