Obaj w cylindrach, getrach, z goździkiem w butonierce... Przedwojenny szyk, przyjmowany z sympatią przez dawną widownię telewizyjną, ale piosenki całkiem współczesne, słuchane także dziś.
Po raz pierwszy spotkali się w 1939 roku w radiu, gdzie obaj pracowali. Wspólnie słuchali w BBC jazzu na czele z nieśmiertelnym "In the Mood" Glenna Millera. Ale i Franka Sinatrę czy Ellę Fitzgerald.
Jak taki repertuar miał się do czasów PRL-u? Nijak. Zaczęli więc sami tworzyć piosenki, które chcieliby usłyszeć. Szybko okazało się, że takich właśnie piosenek chce słuchać niemal cała Polska...
Kabaret Starszych Panów wystartował w październiku 1958 roku. W programach serii występowali m.in. Irena Kwiatkowska, Barbara Krafftówna, Kalina Jędrusik, Krystyna Sienkiewicz, Zofia Kucówna, Wiesław Gołas, Mieczysław Czechowicz, Wiesław Michnikowski, Edward Dziewoński, Bohdan Łazuka, Jarema Stępowski, Zdzisław Leśniak i Bronisław Pawlik.
I to oni właśnie śpiewali "Szuja", "Bo we mnie jest seks", "Cóż ci ja uczyniłem", "To było tak", "Już kąpiesz się nie dla mnie", "Tango Kat", "W czasie deszczu dzieci się nudzą", "Pani Monika", "Bez ciebie", "Przeklnij mnie", "Portugalczyk Osculati", "Na całej połaci śnieg", "Wesołe jest życie staruszka", "Addio pomidory"... Uff, to tylko część wyśpiewanych przez znakomitych wykonawców piosenek spółki Wasowski - Przybora.
Przybora pisał też piosenki dla Wojciecha Gąssowskiego i grupy Test, Marii Koterbskiej, Hanny Banaszak i Magdy Umer. Ale tworzył również libretta teatralnych spektakli (m.in. polskiej wersji "Piotrusia Pana" z muzyką Janusza Stokłosy, w reżyserii Janusza Józefowicza) czy scenariusze (film "Upał" w reż. Kazimierza Kutza).
Z kolei Wasowski realizował się też jako aktor (w "Ja gorę!" jako książę biskup, "Dziadek do orzechów" - radca kryminalny) i komponował muzykę do filmu ("Cafe Pod Minogą", "Opowiedział dzięcioł sowie").
Piosenki starszych panów trafiły pod strzechy, a sami starsi panowie do... portfela: 8 grudnia 2011 Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu monety upamiętniające Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przyborę, o nominałach 10 i 2 złote. (PAP Life)