Paul McCartney zaśpiewał ze swoim synem

Kameralny koncert brytyjskiego wokalisty Jamesa McCartneya w Londynie zamienił się niespodziewanie w wieczór rodzinnego muzykowania. W trakcie występu piosenkarza wsparł jego ojciec - słynny eks-Beatles Paul McCartney.

Publiczność, która przybyła we środę wieczorem do londyńskiego Ambassador's Theatre na koncert Jamesa McCartneya nie była zaskoczona obecnością na widowni rodziny muzyka.

Na honorowym miejscu zasiadła jego słynna siostra, odznaczona w tym tygodniu Orderem Imperium Brytyjskiego, projektantka mody Stella McCartney oraz sławny ojciec, legendarny wokalista i kompozytor - sir Paul McCartney.

Ku zdumieniu zebranych, a także gwiazdy wieczoru, Jamesa McCartneya, eks-Beatles nie potrafił usiedzieć w miejscu i... pojawił się na scenie. Ojciec i syn wykonali wspólnie utwór "New York Times". Paul akompaniował sobie w trakcie występu na fortepianie. Ponadto w koncercie wziął udział także gitarzysta Rolling Stones, Ronnie Wood.

James i Paul McCartney od dawna wspierają się wzajemnie w swej muzycznej działalności. James brał udział w nagraniu dwóch albumów ojca - "Flaming Pie" w 1997 r. i "Driving Rain" w 2001 r. Słynny Beatles z kolei wziął w lutym udział w sesji nagraniowej debiutanckiej płyty Jamesa "Me", która na rynek trafi w maju.

"To będzie płyta w pełni intymna i szczera" - mówi o swoim debiucie James McCartney.

Wspólny występ z synem Paul McCartney potraktował jako swego rodzaju rozgrzewkę przed własnym światowym tournee koncertowym "Out There!", które swym zasięgiem obejmie także Polskę. Muzyk wystąpi 22 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie. (PAP Life)

fot.PAP/EPA

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic