Portret Mozarta na aukcji

Obraz, przypisany mistrzowi z Werony, Giambettino Cignaroliemu i datowany na styczeń 1770 r., został namalowany po wielkim sukcesie koncertu organowego, który Mozart dał w Weronie owego roku.

"Ogólnie rzecz biorąc, to nazwisko malarza przyciąga kupujących. Ważny jest też temat obrazu, czyli Mozart" - powiedziała AFP Astrid Centner, dyrektor działu starych obrazów w Christie's w Paryżu.

Obraz przedstawia młodziutkiego wirtuoza, siedzącego z poważną twarzą przed klawesynem. Mozart jest ubrany w jaskrawoczerwony żakiet, białą perukę i wpatruje się w widza.

Jeszcze bardziej intrygujący jest zapis nutowy, leżący przed nim. Był on przedmiotem wielu prób rozszyfrowania: "niektórzy muzykolodzy twierdzą, że jest to dzieło weneckiego kompozytora Baldassare Galuppiego, inni uważają, że jest to część zaginionego dzieła samego Mozarta" - wyjawia Centner.

"Jest bardzo mało portretów Mozarta, namalowanych za jego życia, a ten jest prawdopodobnie ostatnim, pochodzącym z prywatnej kolekcji" - mówi specjalistka.

Najsłynniejsze przedstawienia młodego Mozarta to rysunek, znajdujący się w Muzeum Carnavalet, przedstawiający go w wieku 7 lat przy fortepianie, z rodziną. Inny młodzieńczy portret przedstawia Mozarta w wieku 6 lat, jest on przypisywany Lorenzoniemu i należy do Mozarteum w Salzburgu, mieście urodzenia kompozytora.

"Znane są okoliczności zamówienia tego portretu, a w świecie sztuki jest ich bardzo mało" - dodaje Centner. Ojciec Wolfganga wspomina o tym zdarzeniu w liście do żony, opowiadając historię z 6-7 stycznia 1770 roku.

Podczas trasy koncertowej w grudniu 1769 r. młody Mozart jest z ojcem we Włoszech, dał kilka koncertów w miastach, w tym w Weronie, gdzie wzbudził zachwyt miejscowej elity. W swoim liście ojciec Mozarta donosi również, że Pietro Lugiati, generalny poborca podatkowy w Wenecji, postanowił zamówić portret młodego artysty. Obraz został namalowany w dwóch kolejnych sesjach.

Na dole obrazu znajduje się tekst w języku łacińskim, który zwraca uwagę, bo przecież odnosi się do dziecka: "wybitny w sztuce muzycznej, wielka mu chwała".

Dom Christie's twierdzi, że nie ma formalnego dowodu, że malarzem portretu jest Giambettino Cignaroli. Portret był własnością pianisty Alfreda Cortota, którego kolekcja trafiła do domu aukcyjnego Christie's. (PAP Life)