Artystce towarzyszyła Polska Orkiestra Radiowa, którą poprowadził Łukasz Borowicz. W koncercie inauguracyjnym artyści zaprezentowali kompozycje Hectora Berlioza, Philipa Glassa, Jeana Sibeliusa.
Festiwal potrwa do 17 maja. Wystąpi ponad 250 artystów z siedmiu krajów świata. Tegoroczna impreza rozpocznie cykl festiwali, na których poszczególne wieczory poświęcone będą muzyce różnych krajów. W tym roku na łańcuckim festiwalu zabrzmi muzyka niemiecka, angielska, włoska, rosyjska, irlandzka i hiszpańska w wykonaniu artystów pochodzących z tych krajów.
W ciągu ośmiu festiwalowych dni odbędzie się aż 12 koncertów, w tym także dla dzieci. Propozycje dla młodszych to powrót do idei zapoczątkowanej przez Bogusława Kaczyńskiego, przez kilka lat dyrektora łańcuckiej imprezy. W tym roku będzie to muzyczna bajka "Piotruś i wilk" Sergiusza Prokofiewa.
Obok koncertów muzyki klasycznej pojawi się także więcej koncertów muzyki lżejszej, łatwiejszej w odbiorze. Festiwalowa publiczność będzie mogła zatem obejrzeć tańce irlandzkie, flamenco oraz posłuchać polskiej muzyki filmowej.
Koncerty odbywać się będą tradycyjnie w sali balowej łańcuckiego zamku, Filharmonii Rzeszowskiej i w katedrze rzeszowskiej.
Od początku organizatorem Festiwalu, jednego z najstarszych i najbardziej znanych w Polsce, jest Państwowa Filharmonia im. Artura Malawskiego w Rzeszowie. Współorganizatorem imprezy jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, marszałek województwa oraz władze miast - Rzeszowa i Łańcuta.
Pierwsze łańcuckie spotkania z muzyką poważną odbyły się w 1961 roku pod nazwą Dni Muzyki Kameralnej.