Nowy dyrektor Filharmonii został powołany bez konkursu, na co zgodził się minister kultury Bogdan Zdrojewski. Nominacja ta
kończy ponad dwuletni okres poszukiwań następcy Anny Oberc, która jesienią 2005 r. zrezygnowała z kierowania Filharmonią Krakowską.
Marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara mówił w czwartek dziennikarzom, że Filharmonia Krakowska "zyskuje nie tylko dyrektora, ale kogoś, kto w polskim życiu artystycznym, muzycznym stanowi znaną wartość".
Władze województwa chcą, by w filharmonii nastąpiła "głęboka modernizacja" pod względem organizacyjnym i artystycznym "Mamy nadzieję, że mistrz będzie miał ucznia, który kiedyś go zastąpi, że pozyskamy najlepsze nazwiska, a Filharmonia Krakowska wróci na taki poziom, o którym będziemy mogli mówić, że nie ustępujemy, a może jesteśmy nawet lepsi od Filharmonii Narodowej" - powiedział marszałek Nawara.
Nowy dyrektor chce podnieść poziom artystyczny programu oferowanego przez krakowską Filharmonię, zapraszać do
koncertowania najlepszych polskich artystów, przyciągnąć do zespołu najzdolniejszych młodych absolwentów uczelni muzycznych, w kolejnych sezonach wprowadzić nowe cykle koncertowe i przygotować koncerty w 2010 r. w ramach Roku Chopinowskiego.
Tadeusz Strugała przedstawił w czwartek zarządowi województwa małopolskiego program swoich działań i uzyskał zapewnienie, że jeszcze w końcówce tego roku Filharmonia Krakowska otrzyma 2,5 mln zł z środków województwa (kolejne 1,2 ma pochodzić z ministerstwa kultury), zaś przyszłoroczny budżet palcówki ma wynieść 19 mln zł (z czego 3,5 mln zł obiecało ministerstwo).
Strugała poinformował w czwartek, że udało mu się namówić do współpracy dyrygenta Gabriela Chmurę. Inauguracja nowego sezonu zaplanowano 12 i 13 września. Pierwszy z koncertów pod dyrekcją Chmury dedykowany będzie obchodzącemu w tym roku 75. urodziny Krzysztofowi Pendereckiemu, zaś na drugim wystąpi uzdolniona, japońska pianistka 12-latka Aimi Kobayashi.
"Chciałbym, aby każdy sezon lub rok kalendarzowy w Filharmonii miał swojego kompozytora-rezydenta. Jego utwory byłyby wykonywane podczas koncertów. Chcielibyśmy zamawiać u niego także utwór napisany specjalnie dla Filharmonii" - zapowiedział Strugała. Dodał, że będzie się starał zaprosić na koncerty do Krakowa artystów takich jak: Jessye Norman, Sara Chang, Cecylia Bartoli czy Piotr Andreszewski.
W Filharmonii Krakowskiej pracują obecnie 224 osoby, w tym jest około 30 etatów administracji. Jej aktualny budżet to ok. 8,5
mln zł.
Tadeusz Strugała należy do najwybitniejszych polskich dyrygentów. Ukończył wrocławską Akademię Muzyczną. W latach 1979-
1990 był zastępcą dyrektora artystycznego i stałym dyrygentem Filharmonii Narodowej w Warszawie, prowadząc równolegle (od 1981 do 1986 r.). Orkiestrę Filharmonii Krakowskiej jako jej dyrektor artystyczny. Artysta dyrygował ponad 120 orkiestrami. Jest też pedagogiem - przez ponad 20 lat był wykładowcą Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Prowadził klasy mistrzowskie w Hongkongu i Tokio, uczestniczył w pracach jury międzynarodowych konkursów dyrygenckich, a w roku 2003 zaproszony został do przewodniczenia jury Międzynarodowego Konkursu Dyrygenckiego im. Grzegorza Fitelberga.
Próby wyłonienia nowego dyrektora Filharmonii Krakowskiej trwały ponad dwa lata. W 2005 r. rezygnację złożyła kierująca tą
instytucją Anna Oberc. Zwycięzca ogłoszonego wkrótce potem konkursu nie został nominowany przez ministra po protestach
związkowców. Od 1 lutego 2006 r. obowiązki dyrektora naczelnego FK pełnił Jacek Berwaldt.
Kolejny konkurs, ogłoszony przez władze województwa jesienią 2007 r., a zakończony w styczniu br. mimo że stanęło do niego sześciu kandydatów, nie został rozstrzygnięty. Dlatego w marcu marszałek Marek Nawara zwrócił się do ministra kultury o powołanie dyrektora placówki bez konkursu.