"Przeczuwałem, że Warszawa dostanie się do II etapu. Ja osobiście w tym mieście najbardziej cenię energię i uważałem, że propozycja stolicy była tak poważna, profesjonalna i głęboka, miała perspektywę historyczną, że bardzo bym się zdziwił, gdyby została odrzucona na pierwszym etapie. Nie będę się wypowiadać w ten sposób, że powinna wygrać, bo jest lepsza niż inne nominowane miasta. Po prostu chciałbym, żeby propozycja stolicy była spokojnie, dobrze przeanalizowana, żeby dokonano sprawiedliwego wyboru. Jeżeli to będzie Warszawa, będę bardzo szczęśliwy.
Raz jeszcze powtarzam, że ta propozycja jest bardzo poważna i perspektywiczna. To również znakomita propozycja polityczna dlatego, że stworzenie pewnego wydarzenia kulturalnego o skali europejskiej, które mogłoby promieniować na wschód Europy może mieć także ogromne znaczenie dla rozszerzenia wartości Unii Europejskiej. Te wartości są bardzo ważne i słuszne. Moim zdaniem warto je rozprzestrzeniać na wschód od Polski dlatego, że nie wszędzie są one tak respektowane jak w Europie, a naszym celem powinno być rozwijanie Unii Europejskiej oraz jej wartości kulturalnych, politycznych i obywatelskich".
