„Mary” to opowieść o dorastaniu. Główna bohaterka po urodzeniu swojego dziecka, Jezusa, zmuszona jest do ukrywania się przed ludźmi króla Heroda. Ten za wszelką cenę chcę utrzymać swoją władzę i rozpoczyna morderczy pościg za nowonarodzonym dzieckiem, które jego zdaniem jest poważny zagrożeniem dla tronu. Młodzi Maryja i Józef rozpoczynają ucieczkę, by chronić życie Jezusa.
Reżyserem filmu „Mary” jest DJ Caruso („xXx: Reaktywacja”), a autorem scenariusza Timothy Michael Hayes („BirdsEye”). W trakcie pisania scenariusza miał się on konsultować z księżmi, biskupami, pastorami kościoła baptystów, rabinami, mormonami, muzułmanami, a także badaczami biblijnymi i teologami.
„W tym momencie mojego życia przyciągają mnie wyzwania związane ze złożonymi scenariuszami. Poziom szczegółów, na które zwracali uwagę twórcy tego filmu, jest niewiarygodny. Scenografie, rekwizyty, kostiumy – jestem dumny będąc częścią tego projektu” – zachwyca się Anthony Hopkins, cytowany przez Deadline.
„Chcę dać światu portret prawdziwie ludzkiej Maryi. Jej historia ma mniej znany początek, który wyjątkowo warto opowiedzieć. Portretujemy ją od narodzin, poprzez dzieciństwo, a pokazujemy jako istotę ludzką z obawami i lękami. Nasz film będzie celebracją wszystkiego, co inspirujące i bolesne w jej podróży” – dodaje reżyser filmu „Mary”.
„To, co przyciągnęło mnie do tego projektu, to sposób, w jaki scenariusz stanowi prawdziwy przełom w opowiedzeniu historii Maryi. Wciągnie publiczność w jej niesamowitą podróż do zostania jedną z najbardziej wpływowych kobiet w historii” – kończy pastor Joel Osteen, który udziela się w tym projekcie od strony marketingowej.
Dla Hopkinsa to kolejny kostiumowy obraz w ostatnim czasie. W serialu „Those About to Die” („Ci, którzy idą na śmierć”), który 18 lipca zadebiutuje na platformie Peacock, wciela się w rolę cesarza Wespazjana. (PAP Life)