W rozmowie z „Vulture” reżyser ostatniego odcinka, Greg Yaitanes, opowiedział o tym, jak powstała jedna z bardziej widowiskowych scen pierwszego sezonu „Rodu smoka”. W finałowym epizodzie książę Aemond, lecący na ogromnej smoczycy Vhagar, rozpoczyna pościg za swoim bratankiem, księciem Lucerysem, dosiadającym dużo mniejszego smoka Arraxa. Ucieczka między skałami, chmurami i jej zaskakujące zakończenie - to zaprezentowali nam twórcy serialu. Greg Yaitanes tak opisywał tworzenie sceny:
„Miałem dwie zabawkowe figurki smoków, użyłem ich do tworzenia choreografii tej sekwencji filmowej. Razem z operatorem filmowym odcinka, Pepe Avila del Pino, siedzieliśmy przy pasztecikach i nagrywaliśmy iPhonem, jak bawię się zabawkami w piżamie. Miałem obsesję na tle odpowiedniego wyczucia czasu. Chciałem, by sylwetka Vhagar została oświetlona przez błyskawicę”.
Judyta Nowak - RMF Classic