ON AIR
od 10:00 Na porządku dziennym zaprasza: Urszula Urzędowska

Marcin Dorociński o spotkaniu z "bogiem z aktorskiego Olimpu"

„Marzcie! Bo warto!” – przekonuje Marcin Dorociński swoich fanów na Instagramie, gdzie wrzucił zdjęcie z kolejnym znamienitym kolegą z planu filmu „Mayday” - Kennethem Branaghem, laureatem Oscara za scenariusz do „Belfastu”. Polski gwiazdor przeżywa obecnie zawodową przygodę życia. Niedawno ukończył zdjęcia do tej wspomnianej zagranicznej produkcji.

Marcin Dorociński o spotkaniu z "bogiem z aktorskiego Olimpu"
Marcin Dorociński / fot.PAP/Rafał Guz

Po opublikowaniu selfie z gwiazdy „Deadpoola”, Ryanem Reynoldsem, teraz Marcin Dorociński pochwalił się swoim fanom zdjęciem z sir Kennethem Branaghem. I z jednym, i z drugim występuje w filmie „Mayday". Wciąż nieznane są szczegóły fabuły tej produkcji, do której zdjęcia rozpoczęły się przed kilkoma miesiącami w Montrealu, a zakończyły niedawno w Budapeszcie.

„Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się filozofom – powiedział tytułowy bohater Hamleta Szekspira. I są takie spotkanie aktorskie, o których nie śniło się mnie – bo nie miałem śmiałości, bo myślałem: Jak to? Ja? Gdzie? Kiedy? Dlaczego? I jest taki aktorski Olimp, na którym siedzą najwięksi. (…) To był największy zaszczyt mojej kariery. Wielkie wzruszenie, jeszcze większe emocje. Grać z takim partnerem to choć przez chwilę dotknąć tego wymarzonego Olimpu. Bo są takie rzeczy na niebie i ziemi” – pisze filozoficznie Dorociński o swoim spotkaniu z Kennethem Branaghem.

Polski gwiazdor tłumaczy też, dlaczego uważa Brangha za aktorskiego boga. Jego zdaniem, miejsce na Olimpie zajmują „ci, którzy zmienili oblicze teatru i którzy wpisali się na stałe w historię aktorstwa i mają tam swoje miejsce koło sir Laurence'a Oliviera czy sir Aleca Guinnessa. Ci, co wzruszali pokolenia widzów, ci, którzy reinterpretowali Szekspira, ci którzy dali mu nowe życie. I na tym aktorskim Olimpie, obok Oliviera i Guinnessa, siedzi sir Kenneth Branagh. I kiedy dowiedziałem się, że zagram z nim w filmie, to wstrzymałem oddech. Raz, dwa trzy. Oddychaj głęboko Marcin – mówiłem sobie. Musiałem się uszczypnąć. I nie powiem. Kolana mi zmiękły. W gardle zaschło. Ale było wspaniale” – kończy.

W gwiazdorskiej obsadzie filmu „Mayday” znalazła się jeszcze jedna artystka nominowana do Oscara. To znana z „Kolejnego filmu o Boracie” Maria Bakalova. W filmie występują też Clark Johnson, Alex Mallari Jr. oraz Lovell Adams-Gray. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic