Już niedługo na dużym ekranie zadebiutuje najnowsze dzieło Damiena Chazelle’a, twórcy takich hitów, jak „Whiplash”, „Pierwszy człowiek” czy musical „La La Land”, za który w 2017 roku otrzymał on statuetkę Oscara, dwa Złote Globy i nagrodę BAFTA. Czekający na premierę komediodramat „Babilon” przeniesie widzów do przełomowych dla kina lat 20., kiedy to obok filmów niemych zaczęły powstawać te udźwiękowione. Produkcja opowiada o wczesnej epoce Fabryki Snów, preludium hollywoodzkiej „złotej ery”, a więc czasach spektakularnych narodzin wielkich gwiazd i ich bolesnych upadków.
W rolach głównych zobaczymy Margot Robbie i Brada Pitta, którym partnerują na ekranie m.in. Diego Calva, Jovan Adepo, Jean Smart i Li Jun Li. W jednej ze scen Nellie LaRoy, czyli postać grana przez gwiazdę „Ptaków Nocy” całuje bohatera, w którego wcielił się Pitt. Rozmawiając z „E! News” Robbie ujawniła, że sama podsunęła ten pomysł reżyserowi obrazu. Jak stwierdziła, była to dlań niepowtarzalna okazja, którą postanowiła za wszelką cenę wykorzystać.
„Pomyślałam: ‘Kiedy dostanę kolejną szansę na pocałowanie Brada Pitta? Po prostu muszę to zrobić’. Powiedziałam więc Damienowi, że Nellie powinna w tym konkretnym momencie podejść i pocałować Jacka, a on odparł: ‘Cóż, w zasadzie mogłaby to zrobić… Zaraz, zaraz. Ty po prostu chcesz się całować z Bradem, przyznaj’” – relacjonowała aktorka. Robbie nie dała za wygraną. „Odpowiedziałam szczerze, że taka okazja może się już nigdy nie powtórzyć. Damien przystał na ten pomysł i już po jednym ujęciu stwierdził, że to faktycznie pasuje do mojej postaci i działa na korzyść roli” – wspomina gwiazda.
Pitt i Robbie po raz pierwszy spotkali się na planie komediodramatu „The Big Short” z 2015 roku. Cztery lata później aktorski duet wystąpił też w filmie „Pewnego razu… w Hollywood” Quentina Tarantino. Recenzenci, którzy mieli okazję obejrzeć „Babilon” na przedpremierowym pokazie w Kalifornii, chwalą przede wszystkim kreację Robbie, określając ją mianem „prawdopodobnie najlepszej roli w jej karierze”. Dzieło Chazelle’a doceniono również za imponującą scenografię i kostiumy. „Ekstrawagancki, dekadencki, znakomity. Fenomenalny film” – zachwyca się produkcją Jazz Tangcay z „Variety”. „Buntowniczy, skandaliczny portret Hollywood. Margot Robbie jest elektryzująca” – wtóruje jej krytyczka filmowa Courtney Howard. Premiera „Babilonu” w USA odbędzie się już 23 grudnia. Na ekrany polskich kin obraz trafi 20 stycznia. (PAP Life)