"Nowoczesność, kultura współczesna i sztuka, podobnie jak wystawa i kolekcja są niestałe. Odpowiadają na zmieniające się konteksty. Negocjowanie kanonu wydaje nam się niezwykle istotne, to jest to, co kultura współczesna może nam zaoferować w obliczu współczesnych wojen kulturowych, niepokojów i lęków. Pokazać, jak działają mechanizmy tworzenia interpretacji i jak znaczenia mogą być negocjowane" – podkreśliła dyrektorka MSN-u Joanna Mytkowska.
Wystawa została podzielona na cztery ścieżki interpretacji dzieł – cztery różne spojrzenia na sztukę, obejmujące politykę, abstrakcję, pop i duchowość. Ich nazwy to: "Sztandar. Zaangażowanie, realizm i sztuka polityczna", "Tworzywa sztuczne: ciała, towary, fetysze od zimnej wojny po współczesność", "Przenicowany świat. Sztuka, duchowość i przyszłe współistnienie" oraz "Realne abstrakcje. Autonomia sztuki wobec katastrof nowoczesności".
Pierwsza część, "Sztandar", gromadzi dzieła związane ze sztuką społecznie zaangażowaną – od socrealizmu przez sztukę krytyczną do dzisiejszej sztuki protestu. Prace pochodzą z różnych krajów oraz porządków ideologicznych, tworzono je również w różnych czasach. Pokazują uniwersalność języka sztuki. Dominuje tu figura człowieka – są portrety, postaci, przedstawienia ludzi na barykadach i z zaciśniętymi pięściami.
W sekcji "Tworzywa sztuczne" znajdują się prace wyrażające popkulturowe pragnienia oraz fascynację kulturą konsumpcyjną, reklamą i mass-mediami – nie tylko w bogatych społeczeństwach Zachodu, ale także wśród mieszkańców Europy Wschodniej i globalnego Południa. To sztuka współczesna pokazana przez pryzmat kultury popularnej.
"Przenicowany świat" zaś poświęcony jest duchowości, sztuce, która zajmuje się wątkami egzystencjalnymi. Czerpie z nienowoczesnych tradycji - sztuki ludowej, nieprofesjonalnej, rdzennej. Prezentowane obiekty i postawy artystyczne łączy próba odzyskania świata nieskolonizowanego przez nowoczesność. Zestawione zostały tu dzieła artystów z różnych szerokości geograficznych, często bardzo od siebie odległych, także politycznie.
Centralne miejsce w części "Realne abstrakcje" zajmuje pytanie o granice sztuki, jej niezależność i możliwość zachowania autonomii. Dzieła tu zgromadzone posługują się językiem tytułowej abstrakcji - jednej z podstawowych kategorii sztuki nowoczesnej. Sekcja krytycznie przygląda się ograniczeniom nowoczesności, współczesnemu lękowi przed katastrofą, wyczerpaniu się koncepcji nowoczesności.
"Wystawa niestała. 4 x kolekcja" obejmuje dwa piętra. Ekspozycja "wychodzi" z sal wystawienniczych na korytarz przy klatce schodowej – już tu zaczyna się zwiedzanie.
Zmierzając z jednej sali wystawienniczej do drugiej, trzeba przejść przez korytarze (tzw. city roomy) wykonane z jesionu, w których znajdują się wielkie okna. Można się w nich na chwilę zatrzymać, aby odpocząć. W nich także znajdują się prace – m.in. instalacja dźwiękowa "Wind of change" Nykołaja Karabynowycza nawiązująca do słynnego utworu grupy rockowej Scorpions. Artysta bada m.in. teorię spiskową mówiącą o powstaniu utworu na zamówienie CIA - miał przyspieszyć reformy po wschodniej stronie żelaznej kurtyny.
Samo wnętrze budynku MSN jest ważnym elementem wystawy. Dzięki swobodnemu rozmieszczeniu prac można odnieść wrażenie, że wszystkie cztery części ekspozycji się przenikają. Rozproszenie ponad 150 dzieł na dwóch piętrach sprawia, że ich nagromadzenie nie jest przytłaczające.
Wystawa gromadzi różne rodzaje wyrazu artystycznego: instalacje, obrazy, rzeźby, tkaniny, fotografie, grafiki, plakaty, neony oraz filmy. Niektóre dzieła zajmują całą przestrzeń sali wystawienniczej – m.in. tkanina-rzeźba "Kompozycja monumentalna" Magdaleny Abakanowicz rozciągająca się od podłogi aż do sufitu na długości 7 metrów - podczas gdy inne dzieła wkomponowane są w kilkuelementowe zbiory, tak jak np. przenicowany czajnik "Misquic" Romana Stańczaka.
MSN od 2022 r. wspiera Ukrainę – wówczas na Pańskiej 3 (w dawnej biurowej siedzibie muzeum) powstał Solidarny Dom Kultury "Słonecznik", kryzysowe centrum solidarności w pierwszych dniach po inwazji Rosji na Ukrainę. Został stworzony oddolnie, z inicjatywy ukraińskich artystek i pracowników kultury: Tarasa Gembika, Marii Beburii i Yulii Krivich, oraz członków zespołu MSN. Obecnie Słonecznik funkcjonuje jako otwarty, wielojęzyczny i wielokulturowy dom kultury, w tej samej lokalizacji.
Wątki ukraińskie oraz antywojenne także można znaleźć na wystawie. Pierwszą pracą z sekcji "Sztandar", jeszcze przy klatce schodowej muzeum, jest dzieło "Gazelka" ukraińskiego artysty Nikity Kadana przedstawiające sztandar zrobiony z fragmentów karoserii ostrzelanego samochodu znalezionego w Siewierskodoniecku, mieście zajętym w 2014 r. przez prorosyjskie siły militarne. Powiewający sztandar wchodzi w symboliczny dialog ze stojącą nieopodal rzeźbą Aliny Szapocznikow "Przyjaźń (Pomnik Przyjaźni Polsko-Radzieckiej)". Przedstawia ona w alegoryczny sposób robotnika i żołnierza uosabiających "braterskie" narody. Niegdyś dzierżący sztandar, obecnie okaleczeni, pozbawieni zarówno sztandaru, jak i rąk. Rzeźba przez wiele lat stała w głównym holu Pałacu Kultury i Nauki, obecnie "wygląda" w jego stronę z wnętrza muzeum.
W sekcji "Przenicowany świat" można oglądać np. pracę "Jedno życie" ukraińskiej artystki Kateryny Łysowenko. Mural został przygotowany specjalnie na "Wystawę niestałą". Ukazuje kluczowe fazy życia, przedstawione postaci mają widoczne wnętrzności, to istoty podatne na zranienia. Nagła tragedia, śmierć, przyczyniają się do transformacji jednego ciała w drugie. Jak napisano w opisie pracy, "przemiana jest aktem niezgody na przemoc i niesprawiedliwość, ale przed nimi nie chroni", co można odczytywać również w kontekście obecnej wojny w Ukrainie.
Kolekcja MSN powstaje systematycznie od 2011 r. Jest żywa, nieustannie się zmienia i powiększa. Prace, które się w niej znajdują, odwiedzający mogą kojarzyć z wystaw organizowanych w poprzednich siedzibach muzeum – na Pańskiej 3, w Pawilonie "Emilia" oraz Pawilonie nad Wisłą. Genezy pokazywanych w sekcji "Przenicowany świat" wiśni – fragmentu pracy pt. "Jednoręki bandyta" Nadii Markiewicz - należy szukać w dzieciństwie niepełnosprawnej artystki. Twórczyni była przezywana "jednorękim bandytą". Przechwyciła to przezwisko, tworząc pracę o takim samym tytule zainspirowaną słynną grą na automacie, w której trzy symbole oznaczają wygraną. Wisienki były wcześniej eksponowane na wystawie "Pocałunek nie zabija. Ania Nowak i gościnie".
Pracą znaną już publiczności z wystawy "Daniel Rycharski. Strachy" są również tytułowe "Strachy" - w postaci wiszących, kolorowo pomalowanych krzyży przebranych w ludzkie ubrania. Konstrukcje nawiązują do motywu wiejskich strachów, chochołów i dziwnych postaci ustawianych na polach do odstraszania dzikich zwierząt, jednocześnie opowiadają o obecności ciał, które nie mieszczą się w wąsko zakrojonych ramach tożsamościowych.
Publiczność będzie miała okazję ponownie zapoznać się także z projektem pomnika "Droga" upamiętniającego ofiary obozu Auschwitz-Birkenau, zespołowej pracy (Oskar Hansen, Zofia Hansen, Jerzy Jarnuszkiewicz, Edmund Kupiecki, Julian Pałka, Tadeusz Plasota, Lechosław Rosiński) prezentowanej wcześniej na wystawie "Oskar i Zofia Hansenowie. Forma Otwarta". Praca jest rzeźbiarskim odzwierciedleniem teorii Formy Otwartej. Zakładała, że Birkenau, przedzielone jedynie asfaltowym pasem, samo miało się stać pomnikiem.
Na wystawie znajduje się reprezentacja sztuki ze wszystkich kontynentów. Zwiedzający mogą odkrywać nieznanych im dotychczas artystów m.in. z Tajlandii, Turcji czy Chin. Około 60 proc. prac pochodzi z zagranicy. Wystawa jest tak skonstruowana, aby pokazać polską produkcję artystyczną w szerokim, międzynarodowym kontekście, a także polskie wątki w sztuce zagranicznych artystów.
Przykładem takiej pracy są plansze z filmu "Daleko od Polski" amerykańskiej reżyserki Jill Godmilow. Kiedy pracowała nad dokumentem o Jerzym Grotowskim, w Polsce narodziła się "Solidarność". Zainspirowana społecznym zrywem artystka postanowiła nakręcić film o "Solidarności". Z jego planu pochodzą plansze z wypisanymi postulatami sierpniowymi. Jako że są rekwizytami filmowymi, przetłumaczone zostały skrótowo, nie zawierają konkretnych cyfr i nazwisk, przez co stają się uniwersalne i aktualne, jak np. "Prawo związków zawodowych do strajku". Film w całości można obejrzeć w muzealnym kinie.
"4 x kolekcja" powraca do korzeni sztuki współczesnej, sięga do dzieł artystów tworzących w drugiej połowie poprzedniego wieku. Alina Szapocznikow jest tu obecna nie tylko dzięki "Przyjaźni" (1954 r.), ale także dzięki "Piersi iluminowanej" (1966 r.). Praca ma postać kwiatu z łodygą złożonego z odlewów kobiecych ust i piersi. Jednocześnie jest to lampa – przedmiot codziennego użytku, ale też dzieło poruszające kwestię emancypacji kobiet, utowarowienie kobiecego ciała oraz dzieła sztuki.
Na wystawie znajduje się również praca tureckiej klasyczki neoawangardy Gülsün Karamustafy "1 maja 1977 (Kobieta nieprzerwanie szyjąca czerwone flagi na maszynie do szycia)". Plakat, stworzony na zlecenie tureckiej konfederacji związków zawodowych, przedstawia figurę kobiety szyjącej wielką czerwoną flagę. Powstał tuż po opuszczeniu przez artystkę więzienia, do którego trafiła w czasach przewrotu wojskowego i nasilającego się terroryzmu.
Zobaczymy także jedno z najważniejszych wczesnych dzieł Mirosława Bałki - "Czarny papież i czarna owca" z 1987 roku. Czarna owca – synonim osoby niepasującej do reszty społeczności - skonfrontowana jest z postacią czarnego papieża. Inspiracją pracy była modna w latach 80. XX wieku rasistowska przepowiednia mówiąca o tym, że kiedy czarny papież obejmie władzę w Stolicy Apostolskiej, świat się skończy. Praca opowiada m.in. o irracjonalnych wierzeniach, siłach, które kierują społeczną wyobraźnią.
Stałym elementem w nowym budynku muzeum jest Archiwum KwieKulik. Znajduje się w niepozornej wnęce jednej z sal wystawienniczych na I piętrze. Podczas zwiedzania wystawy można zajrzeć "za kulisy" pracy duetu artystycznego Zofii Kulik i Przemysława Kwieka, zapoznać się z kolażową kompozycją zbudowaną m.in. ze slajdów, negatywów, filmów, katalogów, kalendarzy, druków artystycznych i rękopisów opowiadających historię duetu artystycznego. W centralnej części pomieszczenia - "Archiwarium" – znajduje się dokumentacja sztuki procesualnej i kontekstualnej artystów z lat 1968-87. Prezentowana instalacja została zaprojektowana przez Zofię Kulik dla MSN.
"Wystawa niestała. 4 x kolekcja" jest pierwszą biletowaną ekspozycją w nowym gmachu MSN. Koszt biletu normalnego to 30 zł, a ulgowego 20 zł. Można zakupić również bilet grupowy (20 zł) oraz rodzinny (60 zł). Parter budynku pozostaje niebiletowany.
"Wystawę niestałą. 4 x kolekcja" można oglądać od 21 lutego do 5 października.
Zuzanna Piwek
