ON AIR
od 17:00 zaprasza: Magdalena Juszczyk

Powstanie film, który będzie prequelem opowieści o Kubusiu Puchatku

W styczniu tego roku książka „Kubuś Puchatek” Alana Alexandra Milne’a trafiła do domeny publicznej. Oznacza to, że każdy może wykorzystywać w swoich projektach pokazane tam postaci bez obaw o naruszenie praw autorskich. Pierwsi skorzystali z tej możliwości twórcy krwawego slashera „Winnie-the-Pooh: Blood & Honey” („Kubuś Puchatek: Miód i krew”). Teraz w ich ślady zamierzają pójść autorzy filmu, który będzie prequelem opowieści Milne’a.

Powstanie film, który będzie prequelem opowieści o Kubusiu Puchatku
Fot.PAP/DPA

Tym razem fani Kubusia Puchatka mogą odetchnąć z ulgą. Twórcy prequela tej słynnej opowieści nie zamierzają raczyć widzów przemocą i krwawymi scenami mordów. Ich zamierzeniem jest powtórzenie sukcesu autorów ekranowych rebootów takich postaci jak miś Paddington czy królik Piotruś i zaprezentowanie opowieści dla widzów w każdym wieku. W 2024 roku gotowy ma być film fabularny, a po nim powstanie też serial. Produkcje te mają opowiadać o dzieciństwie Puchatka i reszty mieszkańców Stumilowego Lasu.

Jak informuje portal „The Hollywood Reporter”, pomysł prequelu „Kubusia Puchatka” zaprezentowali byli pracownicy studia DreamWorks: Mike de Seve („Madagaskar”) oraz John Reynolds („Pan Peabody i Sherman”). Obaj napiszą scenariusz filmu, a reżyserią zajmie się de Seve. „Zamierzamy opowiedzieć zaskakującą historię początków +głupiutkiego misia+ i jego przyjaciół, gdy wszyscy byli jeszcze dziećmi. Chcemy to zrobić w taki sposób, by trafił do współczesnych dzieci” – zapewnił Reynolds.

„Myślę, że ten niezatapialny młody misiek jest postacią, którą rozumieją współczesne dzieciaki. Rozumieją tę jego piekielną zachłanność na miód i chęć realizacji niedorzecznych planów, by tylko go zdobyć. Cały ten gang jest przezabawny, a wkrótce dowiecie się, że jako dzieciaki, byli jeszcze bardziej zabawni” – dodał de Seve.

Twórcy filmowego prequela "Kubusia Puchatka" nie zdradzają szczegółów fabuły swojego projektu, wiadomo jednak, że pokarzą wydarzenia sprzed tych ukazanych w książce. „Miś A.A. Milne’a zestarzał się z gracją w trakcie ostatnich stu lat. Ale co wydarzyło się, zanim jego bohaterowie byli już tacy, jak przedstawił ich w książce? Wydarzyła się ogromnie duża przygoda. Tak duża, że potrzebuje dużego ekranu. Zabierzemy widzów do miejsca, którego nigdy by się nie spodziewali” – kończy producentka Charlene Kelly. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic