"Kiedy byłem mały, latem czytaliśmy książki i za każdą przeczytaną książkę dostawaliśmy kolorową zakładkę. Były dziewczynki, które w wakacje potrafiły przeczytać z 15 książek. Ja czytałem 30. Od drugie do 99 miejsca - dziewczynki, a ja - na pierwszym miejscu. Myślałem sobie, hm, to dziwne, bardzo dziwne. Lubiłem też testowe sprawdziany. Tak się składało, że byłem w tym dobry. Niektóre przedmioty przychodziły mi łatwo, na przykład matematyka. Wszystkie przedmioty przyrodnicze. Po prostu czytałem całe podręczniki w kilka dnia na początku roku szkolnego" - wyznał Bill Gates w wywiadzie dla "Playboya", którego udzielił w 1994 roku.
W wydaniu specjalnym polskiego "Playboya" znajdziemy wybór najlepszych wywiadów, jakie ukazały się w amerykańskiej edycji pisma. Wśród nich znalazła się m.in. rozmowa ze współzałożycielem Microsoftu, dzisiaj najbogatszym człowiekiem świata.
Gates i jego o dwa lata starsza siostra byli w specjalny sposób zachęcani do tego, by zdobywać w szkole dobre stopnie. "Za każdą piątkę dostawaliśmy 25 centów. To było zabawne, bo był cały długi okres, kiedy miałem fatalne stopnie a moja siostra - same piątki. Tak było aż do ósmej klasy. Wtedy moja siostra odkryła chłopaków. Potem już nigdy nie miała samych piątek. Moja średnia wzrosła z 3,2 do 5,0 przez jedno lato. Chciałem mieć piątki. I zdecydowałem, że będę mieć same piątki" - wspominał ten biznesmen i informatyk.
Później dostał się na Uniwersytet Harvarda. Rzucił jednak studia, by w pełni poświęcić się rozwijaniu swojej firmy. (PAP Life)