Charles Simic dziękował Katarzynie Herbert i jurorom za wyróżnienie. Podkreślił, że nieustannie czerpie z bogatego dorobku literackiego Zbigniewa Herberta. "Po raz pierwszy przeczytałem jego wiersze w przekładach Czesława Miłosza w roku 1965, dwa lata później poznałem go w Nowym Jorku, później zaś spotykaliśmy się wielokrotnie w Ameryce i Europie. Choć byłem znacznie młodszy od niego, dzieciństwo spędzone w Jugosławii podczas II wojny światowej oraz dekada przeżyta tam za komunizmu sprawiły, że doskonale rozumiałem zarówno koleje życia Herberta, jak i jego wiersze. Ich wartość polega m.in. na fakcie, że poruszając tematy związane z doświadczeniem tych okrutnych lat, ich dylematami moralnymi i filozoficznymi, Herbert wypracował sobie niezwykle jasny język łączący powagę i poczucie humoru" - powiedział Charles Simic.
"Jestem ogromnie wzruszona, że już po raz drugi Fundacja przyznaje Międzynarodową Nagrodę Literacką im. Zbigniewa Herberta. W tym roku otrzymał ją poeta szczególny. Charles Simic swoim piórem przypomina Herberta: w jego twórczości ważna jest pamięć, doświadczenie historii, a zarazem precyzja i wrażliwość, z jaką przygląda się on poszczególnym ludziom, otaczającym go tu i teraz; patrzy na świat z poczuciem humoru i wyobraźnią" - mówiła Katarzyna Herbert.
Lidia Dimkovska, macedońska poetka, eseistka i tłumaczka, wygłaszając laudację w imieniu jury, podkreślała: "Simic to poeta bacznie obserwujący i komentujący rzeczywistość. Jego spojrzenie na świat jest spojrzeniem humanisty, dla którego - podobnie jak dla Herberta - najważniejszy jest człowiek. Przez lata stał się wzorem dla młodszych od siebie twórców, twórcą systematycznie czytanym i komentowanym. Jego wyczucie tragedii i komizmu, środkowoeuropejskie poczucie humoru, łączące śmiech i ukryty płacz, a zarazem zakotwiczenie we współczesności, ciekawość świata sprawiają, że twórczość Simica jest unikalnym i fascynującym połączeniem kultury europejskiej i amerykańskiej".
"W ostatnich latach, po śmierci Herberta, Miłosza i Szymborskiej, polska poezja w dużej mierze przeszła pod sztandary lingwistycznej, skoncentrowanej na samym języku awangardy. Często trafia w ten sposób w ślepy zaułek, tracąc porozumienie z odbiorcą, skazując się na środowiskowe, akademickie getto. Bardzo sie cieszę, że wybierając Charlesa Simica jury nagrody niejako przypomina nam, że także dziś możliwe jest zrealizowanie w wierszu tych wartości, które pół wieku temu Zbigniew Herbert określił jako bezinteresowność, zdolność kontemplacji, wizja utraconego raju, odwaga, dobroć, współczucie, pewna mieszanina rozpaczy i humoru" - mówił Andrzej Franaszek, krytyk, sekretarz jury nagrody.
Charles Simic urodził się w Belgradzie 9 maja 1938. Jak wspominał w wywiadach, dorastanie jako dziecko w Europie rozproszonej przez wojnę bardzo ukształtowało jego światopogląd. W wywiadzie dla "Cortland Review" powiedział: "Bycie jedną z miliona wysiedlonych osób nieodwracalnie się na mnie odbiło. W dodatku do mojej własnej małej historii nieszczęścia słyszałem wiele innych. Wciąż jestem zdumiony podłością i głupotą, jakiej byłem świadkiem w moim życiu".
W wieku 16 lat Simic wraz ze rodziną wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Dorastał w Chicago, ukończył Uniwersytet Nowojorski. Ma tytuł profesor emeritus literatury amerykańskiej i pisania kreatywnego na Uniwersytecie w New Hampshire. Mieszka na wybrzeżu Bow Lake w Strafford, New Hampshire.
Jako poeta Simic debiutował na początku lat 70. Krytycy określali jego wiersze jako "ściśle skonstruowane chińskie pudełka z zagadkami". Simic jest także autorem artykułów na temat poezji polskiej w "The New York Review of Books" oraz wstępu do amerykańskiego wydania "The Collected Prose" Zbigniewa Herberta w przekładzie Alissy Valles. Ma na swoim koncie najbardziej prestiżowe artystyczne wyróżnienia, w tym Nagrodę Pulitzera w 1990 roku za tomik "The World Doesn't End: Prose Poems".
Międzynarodowa Nagroda Literacka im. Zbigniewa Herberta przyznawana jest od 2013 roku za wybitne dokonania artystyczne i intelektualne nawiązujące do idei, które przyświecały twórczości Zbigniewa Herberta. W zeszłym roku otrzymał ją amerykański poeta W.S. Merwin. Nagrodę stanowi statuetka oraz czek na 50 tys. dolarów.