W niedzielę wieczorem portugalska rządowa agenda, Generalna Dyrekcja Zdrowia (DGS), poinformowała, że pozostaje w stałym kontakcie z władzami Hiszpanii w sprawie potencjalnego zakażenia 70-letniego Sepulvedy podczas jego pobytu w Portugalii w drugiej połowie lutego.
Sepulveda brał udział w odbywających się od 18 do 23 lutego targach książki w mieście Povoa de Varzim na północy Portugalii.
Chilijski pisarz twierdzi, że objawy choroby, potwierdzonej już u niego przez hiszpańskie władze sanitarne, pojawiły się wkrótce po powrocie z Portugalii do Asturii w północnej Hiszpanii, gdzie mieszka.
Kolorytu sprawie zakażenia pisarza nadaje fakt, że o ile Sepulveda i jego najbliższa rodzina podejrzewają, iż zakażenie nastąpiło w Portugalii, o tyle portugalskie media powątpiewają w ten scenariusz. Wskazują, że z powodu długiego okresu inkubacji choroby i faktu dużej liczby zachorowań w Hiszpanii, to właśnie kraj sąsiada jest prawdopodobnym miejscem zakażenia pisarza.
"O ile u nas nie potwierdzono jeszcze żadnego przypadku zakażenia koronawirusem, to w niedzielę wieczorem w Hiszpanii chorych na Covid-19 było już ponad 80 osób" - odnotowała portugalska telewizja RTP.
Do niedzielnego wieczora władze Hiszpanii poinformowały o 83 przypadkach zainfekowania koronawirusem w tym kraju. Potwierdzono też pierwszy przypadek zakażenia osoby niepełnoletniej. Chorą jest szesnastoletnia mieszkanka katalońskiej Girony.
Marcin Zatyka