EuroWiersze, czyli prezentacja polskiej i ukraińskiej poezji współczesnej podczas Euro towarzyszyć będzie turniejowi w czterech ukraińskich miastach: Lwowie, Kijowie, Charkowie i Doniecku - poinformowała Anna Palonka, koordynator projektu Wiersze w Metrze.
Do końca rozgrywek mieszkańcy Ukrainy oraz europejscy kibice mają możliwość poznać wiersze współczesnych polskich i ukraińskich poetów. Dwunastu poetów z Polski oraz dwunastu z Ukrainy przekazało na rzecz projektu swoje utwory, które prezentowane będą w językach ukraińskim i angielskim. Wśród twórców, których wiersze prezentowane są podczas kampanii EuroWiersze znaleźli się m.in. Jurij Andruchowycz, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Andrzej Stasiuk, Serhij Żadan, Adam Wiedemann, Dariusz Suska, Joanna Mueller, Joanna Wajs czy Renata Senktas.
"Wiersz wchodzi w przestrzeń publiczną nie dlatego, że dopiero tu zyskuje światło i oddech. Wiersz w książce też pulsuje i jest bytem organicznym, nie - ograniczonym. Wychodzi z tej umownej przestrzeni od-do pomiędzy ściankami okładki nie po to, żeby się otworzyć, ale żeby nas otworzyć na siebie. I może jest w tym nawet jakiś zysk, jeżeli czyjś wiersz - z przystanku, dworca, stacji - odprowadzi nas do domu" - mówi o projekcie Renata Senktas.
Wiersze prezentowane będą do końca Euro, min. na banerach i wlepkach w metrze kijowskim i charkowskim, a we Lwowie - na wystawie bannerowej w Parku im. Iwana Franki, naprzeciwko głównego gmachu Uniwersytetu lwowskiego. W Doniecku projekt będzie realizowany przez codzienną, głośną lekturę wierszy w lokalnym radio FM Galyczyna. Znajdą się one też na portalu niepolitycznych wiadomości Donieck.
Projekt Wiersze w Metrze powstał w roku 2008 z inicjatywy British Council oraz Instytutu Książki, kiedy prezentowano współczesną poezję europejską w warszawskim metrze. W roku 2011, w ramach programu kulturalnego Polskiej Prezydencji w UE, twórczość polskich poetów prezentowana była w Warszawie oraz ośmiu stolicach Europy i Azji. Obecna edycja kampanii jest piątą z kolei, a w Kijowie odbywa się po raz drugi.
