Wśród nominowanych znajdują się książki polskich i zagranicznych autorów wydane w minionym roku w Polsce m.in.: Michaela Houellebecqa, Harukiego Murakamiego, Stephena Kinga czy Katarzyny Bondy. Zwycięzców poznamy pod koniec lutego.
"Już nominacje do plebiscytu wiele mówią o czytelniczych gustach. 190 książek, na które można oddać swój głos, to najpopularniejsze - najczęściej i najlepiej oceniane przez czytelników - tytuły w roku 2015. Natomiast dotychczas najwięcej głosów zostało oddanych na fantastykę, kryminał oraz na literaturę młodzieżową" - podkreśla Izabela Sadowska, prezes i współwłaścicielka lubimyczytać.pl.
Serwis udowadnia, że w Polsce istnieje naprawdę duża liczba stałych czytelników, którzy codziennie dyskutują, komentują aktualności ze świata książki, przeczesują imponującą bazę uzupełniając swoje internetowe biblioteczki, piszą recenzje, śledzą nowości wydawnicze, a przede wszystkim pochłaniają i kupują książki.
"Ze statystyk naszego serwisu wynika, że przynajmniej część rodaków czytać lubi, i to bardzo. Świadczy o tym liczba odwiedzających nasz portal w ciągu jednego miesiąca - ponad trzy miliony użytkowników. Te same osoby kupują książki, czytają ebooki, lubią audiobooki, biorą udział w literackich festiwalach, korzystają z bibliotek. To pokaźna liczba czytelników, która wciąż rośnie. Jak widać, nowe technologie otwierają ogromne możliwości, jeśli chodzi o popularyzowanie literatury. Tak można zarażać pasją do czytania" - wyjaśnia.
Przyznaje, że ten mocny czytelniczy głos, stał się inspiracją do stworzenia plebiscytu Książka Roku, która zostanie przyznana w 10 kategoriach, m.in.: literatura piękna, literatura faktu czy kryminał, na podstawie głosów i ocen użytkowników serwisu społecznościowego dla polskich czytelników - lubimyczytać.pl.
"Kiedy nasi użytkownicy wystawili kilkanaście milionów ocen książkom oraz dodali przeszło milion opinii, stali się bardzo opiniotwórczym środowiskiem. A tak liczna społeczność powinna przyznawać własne nagrody, doceniając najlepsze książki. To świetna zabawa dla całego rynku książki i jak widać po statystykach, także dla czytelników" - dodaje Sadowska. (PAP Life)