Jak informuje portal Variety, 27 stycznia w Chorwacji rozpoczną się zdjęcia do najnowszego filmu Uwe Bolla. Będzie to thriller zemsty, w którym rola mściciela przypadła w udziale Armiemu Hammerowi. Aktor wraca do zawodu po kilkuletniej przerwie spowodowanej oskarżeniami o molestowanie seksualne i kanibalizm. Gwiazdorowi takich filmów jak „Tamte dni, tamte noce” czy „Jeździec znikąd” nie postawiono jednak żadnych zarzutów. On sam zawsze utrzymywał, że jest niewinny.
Nie jest to pierwszy film z udziałem Armiego Hammera, w którym będzie można go zobaczyć po długiej przerwie. Wcześniej ukończył już zdjęcia do westernu „Frontier Crucible”, gdzie wystąpił m.in. u boku gwiazdora „Fargo”, Williama H. Macy’ego. W filmie gra również Thomas Jane. Reżyserem tej produkcji jest Travis Mills.
W „The Dark Knight”, do którego scenariusz napisał Uwe Boll, Hammer wcieli się w niejakiego Sandersa, który bierze sprawy w swoje ręce i rozpoczyna prywatną wendettę przeciwko kryminalistom. Jego krucjata sprawia, że wkrótce zostaje gwiazdą mediów społecznościowych. Opinia publiczna traktuje go jak bohatera. Inaczej uważa szef policji, dla którego Sanders to zagrożenie dla społeczeństwa i należy go jak najszybciej unieszkodliwić.
„Historia Mrocznego Rycerza nie mogłaby być bardziej aktualna. Jestem podekscytowany, że ożywię ją wraz z tak wspaniałą obsadą” – cieszy się Boll. „Nasz film znacząco różni się od Mrocznego Rycerza Chrisa Nolana, więc nie ma zagrożenia, że ktoś je pomyli. Z Armiem Hammerem w roli głównej, innymi wspaniałymi aktorami, których ogłosimy niebawem oraz doskonałym scenariuszem, szykujemy mocną odpowiedź na ostatnie dzieła Uwego” – dodaje producent, Michael Roesch. Będzie to 37. film w bogatej karierze reżyserskiej Bolla. (PAP Life)