ON AIR
od 10:00 Na porządku dziennym zaprasza: Urszula Urzędowska

Rok 2024 w kulturze - sztuka współczesna

Inauguracja Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, wystawa "Manifesto" w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu, nowe otwarcie w Zamku Ujazdowskim - to tylko niektóre z tegorocznych wydarzeń ze świata sztuki współczesnej w Polsce.

Rok 2024 w kulturze - sztuka współczesna
Otwarcie dla publiczności nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie / PAP/Tomasz Gzell

Rok 2024 obfitował w wiele kulturalnych objawień. Jednym z najważniejszych (o ile nie najważniejszym) było otwarcie głównej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej na pl. Defilad w Warszawie. Podczas dwutygodniowego programu inauguracyjnego odbyło się blisko 100 wydarzeń, m.in. wystawy "Trudna miłość. Muzeum między placem a Pałacem" w ramach festiwalu Warszawa w Budowie, "Formy podstawowe" i zapowiedź kolekcji stałej. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się również performansy Katalin Ladik, Ramony Nagabczyńskiej, Hany Umedy, Marty Ziółek oraz Pawła Sakowicza, a także koncerty Kim Gordon i Hani Rani, debaty, dyskusje, warsztaty. "Warszawa na nowo staje się stolicą sztuki nowoczesnej. To muzeum będzie kształtowało wizerunek sztuki nowoczesnej w naszej części Europy" - podkreślił w rozmowie z PAP prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

W tym roku odbyła się także ostatnia wystawa MSN w Pawilonie nad Wisłą, będąca zwieńczeniem siedmioletniego funkcjonowania instytucji na Powiślu. "Tygrys w ogrodzie. Sztuka Marii Prymaczenko" składał się z 89 obrazów ukraińskiej artystki. Część była poświęcona stworzeniom, które towarzyszą człowiekowi, często funkcjonującym jako alegorie. Część to bestiarium czarnobylskie i prace przyległe, czyli kompozycje, które są próbą zobrazowania metaforycznej bestii. Znalazły się na niej również obrazy, które celebrują ludzkie zaangażowanie w pracę wspólnotową oraz zachwyt nad codziennością. A także prace nazywane przez kuratorów dedykacjami - kompozycje tworzone przez artystkę dla konkretnych grup społecznych, bohaterów i bohaterek życia codziennego, np. żołnierzy czy mleczarek. Artystka czerpała inspiracje z tradycji ludowej, wykorzystując ją do przetwarzania i przedstawiania otaczającej ją rzeczywistości w unikalny sposób.

W czerwcu 2024 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odwołało z Centrum Sztuki Współczesnej - Zamek Ujazdowski Piotra Bernatowicza z powodu naruszenia przez niego ustawy o finansach publicznych i przepisów o wynagrodzeniach i powołało na jego miejsce Kamilę Bondar. To nowy rozdział w historii tej instytucji. Nowa dyrektorka zaproponowała jesienno-zimowy program "Otwieramy się!", który składa się z ponad 40 autonomicznych projektów artystycznych. Wśród nich znajdują się wystawy, warsztaty, wydarzenia performatywne i dźwiękowe, pokazy wideo, a także dyskusje o przyszłości instytucji. Wystawa "Robienie nowych światów zamiast dać spokój" - składająca się z prac i instalacji wideo takich artystów jak m.in. Wojciech Bąkowski, Zbigniew Liber, Agnieszka Polska, Joanna Rajkowska i Józef Robakowski - była pierwszą ekspozycją prac wideo z kolekcji CSW. "Nie było jeszcze takiej wystawy, na której byśmy się pochylili tylko nad pracami wideo z kolekcji Zamku" - podkreśliła Kamila Bondar w rozmowie z PAP.

W Zachęcie - Narodowej Galerii Sztuki głośno było szczególnie o wystawie "Łzy szczęścia", podczas której odbył się performans Katarzyny Kozyry "Jestem sobie". Artystka zamieszkała na trzy tygodnie w jednej z sal wystawienniczych. Całą przestrzeń wystawy wypełniały dzieła pochodzące z kolekcji Zachęty, wśród nich m.in. prace Magdaleny Abakanowicz, Aliny Szapocznikow, Oskara Dawickiego, Piotra Uklańskiego, Krzysztofa Wodiczki, Artura Żmijewskiego, Zuzanny Janin, Zofii Kulik, Zbigniewa Libery. Dwie największe sale poświęcone zostały twórczości Katarzyny Kozyry. Można było oglądać najsłynniejsze prace artystki, takie jak "Piramida zwierząt" oraz "Święto wiosny". Wystawa, jak ją charakteryzują kuratorzy, była "opowieścią o emocjach, jakie dzieła te budziły kiedyś i jakie wywołują dzisiaj".

Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi pokazało natomiast w tym roku unikatową kolekcję odzieży Arkadiusa, słynnego projektanta mody, jednego z topowych mistrzów brytyjskiej mody przez "The Independent". Wystawa "Arkadius. Wielkie namiętności. Konfrontacje" stanowi wybór spośród wszystkich 14 kolekcji ubiorów Arkadiusa prezentowanych na wybiegach Londynu i jest pierwszą na świecie wystawą kolekcji tego projektanta. Skonfrontowano na niej prace Arkadiusa z tkaninami artystycznymi pochodzącymi z kolekcji muzeum oraz sztuką współczesną. Na ekspozycji można zobaczyć m.in. kolekcje: pełną mitologicznych odniesień "Semen of the Gods", "Lucina,O!", która jest metaforą narodzin projektanta, "Queen of Sheba", której bohaterkami są ponadprzeciętne realne i boskie kobiety, "Paulinę" inspirowaną polską wsią oraz postacią babci Arkadiusa, czy obiekty pochodzące z najodważniejszych kolekcji, takich jak "Prostitution" - afirmacja rozkoszy i pracy seksualnej. "Mam nadzieję, że ta wystawa pokaże wszystkim, że moda to bardzo ważna część naszego dziedzictwa kulturowego, coś, co powinno gościć w muzeach na równi ze sztuką" – podkreśliła dyrektorka CMWŁ Aneta Dalbiak. Wystawę można oglądać do 27 lipca 2025 r.

Muzeum Architektury we Wrocławiu zorganizowało w tym roku m.in. wystawę "Gdyby. Niezrealizowane wizje nowoczesnego Wrocławia". Ekspozycja przedstawiała przedwojenne projekty urbanistyczne, które nie doczekały się realizacji, często pozostawały jedynie na papierze, ale miały znaczenie dla rozwoju architektury i urbanistyki nowoczesnego Wrocławia. Prezentowane projekty pochodziły z dwóch pierwszych dziesięcioleci XX w. Znalazły się wśród nich m.in. powstałe w ramach konkursów na nowe siedziby projekty administracji miejskiej i straży pożarnej przy placu Powstańców Śląskich (Max Berg i Hans Scharoun); projekty przebudowy placu św. Elżbiety oraz zabudowy strefy wejściowej osiedla na Popowicach – oba autorstwa Adolfa Radinga. Można było również zobaczyć projekty domu towarowego Wertheim (Erich Mendelsohn, Theo Effenberger, Ludwig Moshamer, Hermann Wahlich), gmachu Miejskiej Kasy Oszczędności (Adolf Rading oraz Paul Heim i Albert Kempter) czy szkoły i kościoła na Sępolnie (Adolf Rading i Hans Scharoun). "To oryginalne projekty i rysunki architektury, która nigdy nie została zbudowana. Towarzyszą im wykonane na ich podstawie współczesne modele oraz reprodukcje zachowanych tylko w publikacjach materiałów, ilustrujących rozwiązania urbanistyczne związane z koncepcją poszerzenia obszaru miasta" - podkreśliła rzeczniczka Muzeum Architektury we Wrocławiu Marta Czyż.

Pierwsza od lat wystawa fotokolaży Zofii Rydet "Zofia Rydet. Świat uczuć i wyobraźni" odbyła się w mijającym roku w Muzeum Fotografii w Krakowie. Zaprezentowano na niej prace stworzone przez fotografkę w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Cykl kolaży fotograficznych pochodzi sprzed rozpoczęcia pracy Rydet nad "Zapisem socjologicznym". Na wystawie znalazło się 100 prac, podzielonych przez autorkę na 15 tematycznych cykli. Dotyczyły one zarówno uniwersalnych ludzkich doświadczeń ("Narodziny", "Macierzyństwo", "Przemiany"), jak i przeżyć pokolenia, do którego należała Zofia Rydet. W "Świecie uczuć i wyobraźni" wybrzmiały doświadczenia wojny i Zagłady, które mogą rezonować z otaczającą nas dziś rzeczywistością geopolityczną. Jak napisano na stronie instytucji prace z tego cyklu "mówią o człowieku zagrożonym już od chwili narodzin, o jego uczuciach i pragnieniach, o samotności, lęku, przed którym ratuje tylko miłość, o strachu przed zagładą i tragedią przemijania". Cykl fotograficzny "Zapis socjologiczny" Zofii Rydet trafił w tym roku na krajową listę UNESCO.

Wystawa "Manifesto" niemieckiego artysty Juliana Rosefeldta w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej była jednocześnie powrotem Festiwalu EnergaCAMERIMAGE po rocznej przerwie do przestrzeni instytucji. Na wystawie można obejrzeć 13-ekranową instalację wideo, w której główną rolę gra Cate Blanchett, to spojrzenie na najważniejsze manifesty artystyczne i filozoficzne XX wieku. Laureatka Oscara wciela się w 13 różnych postaci, m.in. punkową wokalistkę, gospodynię domową, bezdomnego mężczyznę, i wygłasza fragmenty najważniejszych manifestów XX wieku, m.in. Karola Marxa, Kazimierza Malewicza czy też Guillaume’a Apollinaire’a. "Uważam, że w miarę upływu czasu to dzieło w ogóle nie traci na aktualności. Obecnie szczególnie istotna wydaje się przypowieść o prawdzie" - wspomniała Cate Blanchett podczas otwarcia instalacji w CSW w Toruniu. Wystawę można oglądać do 17 stycznia 2025 r.

Wystawa "Daj mi wszystko" była pierwszą ekspozycją pokazaną po trwającym trzy lata remoncie krakowskiej galerii Bunkier Sztuki. Ekspozycję stanowił pokaz dzieł sztuki współczesnej, które kolekcjonerzy sztuki Andrzej i Teresa Starmach podarowali dwóm krakowskim muzeom – Sztuki Współczesnej MOCAK oraz Fotografii MuFo. Wśród prac 25 artystów znalazły się m.in. "Wszystko wisi na włosku" Tadeusza Kantora, "Gry wojenne" Magdaleny Abakanowicz oraz projekty teatralne Jerzego Nowosielskiego. "Na przykładzie tych artystów można pokazać, jak sztuka polska nabiera międzynarodowej wartości" - powiedziała na konferencji prasowej Maria Potocka, ówczesna dyrektorka galerii.

Zuzanna Piwek

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic