Na recital Kiljana sala we wrocławskim teatrze Scena na
Świebodzkim po brzegi wypełniła się publicznością. Pełen tytuł
przedstawienia, w którym wystąpił także Wojciech Brzeziński,
brzmiał "20 najśmieszniejszych piosenek świata. Pieśniarz u
psychoanalityka i co z tego wynika". Znalazły się w nim m.in.
utwory Paula McCartneya, Wojciecha Młynarskiego i Toma Waitsa.
Jak powiedział Kiljan, przygotowane utwory dla każdego widza
są śmieszne inaczej, bo mogą się kojarzyć z naszymi własnymi
problemami. "Cały ten recital jest przewrotny. Jedna pani
powiedziała mi po obejrzeniu go, że jest bardzo smutna chociaż w
trakcie śmiała się do łez"- opowiadał aktor.
Na scenie, ustawiona została dekoracja przypominająca wnętrze
szpitala, a towarzyszący aktorom muzycy ubrani byli w szpitalne
fartuchy. "Piosenki dobrałem tak, żeby pasowały do konwencji, w
której psychiatra mówi do swojego pacjenta. Mówi mu z czego składa się schizofrenia i opisuje różne sytuacje, które odzwierciedlone są w piosenkach"- wyjaśnił Kiljan.
Zebrana publiczność żywo reagowała na piosenki, często śmiejąc
się, gdy tylko Kiljan, w różnych przebraniach, pojawiał się na
scenie. Po zakończeniu recitalu wielu widzów wychodziło nucąc
wykonaną na bis piosenkę Maryli Rodowicz pt. "Do łezki łezka".
W czwartek publiczność PPA mogła zobaczyć także spektakl w
reżyserii Wojciecha Kościelniaka pt. "Sen nocy letniej. Trans -
opera", z muzyką Leszka Możdżera. Jest to przedstawienie dyplomowe studentów III i IV roku Wydziału Aktorskiego krakowskiej Szkoły Teatralnej. Natomiast w ramach nurtu OFF Nieformalna Grupa Performatywna pokazała performance "Ikus Reiknub".