Spektakl wyreżyserował założyciel i lider poznańskiego Teatru Biuro Podróży Paweł Szkotak.
W tytułowej partii zaśpiewała w piątek najsłynniejsza polska mezzosopranistka Małgorzata Walewska; jako Don Jose wystąpił włoski tenor Marcello Bedoni. Akcję gliwickiej "Carmen" reżyser przeniósł z XIX-wiecznej Sewilii do czasów hiszpańskiej wojny domowej.
Opera została wystawiona w Ruinach Teatru Miejskiego - w setną rocznicę gliwickiej premiery "Carmen" wystawianej w tym samym miejscu, czyli na deskach ówczesnego Teatru Victoria. Budynek, w którym mieścił się ten teatr w 1945 r. został spalony przez Armię Czerwoną. Teatru Victoria nigdy nie odbudowano, jednak od kilku lat jego ruiny wykorzystywane są, jako przestrzeń dla przedsięwzięć artystycznych.
Paweł Szkotak znany jest ze swoich monumentalnych plenerowych przedstawień, jak np. "Giordano" czy "Carmen Funebre", które zrealizował w założonym przez siebie poznańskim Teatrze Biuro Podróży. Gliwicka "Carmen" jest operowym debiutem reżysera.
Zdaniem dyrektora artystycznego GTM Krzysztofa Piotrowskiego, Szkotak - z pomocą współpracującej z nim scenografki Izabeli Kolki - maksymalnie wykorzystał przestrzeń i możliwości gliwickich ruin. Akcja opery toczy się w miejscu dawnej widowni teatru, na balkonach i w podziemiach; na scenie pojawia się też niewielki basen.
W przedstawieniu występują m.in. aktorzy-lalkarze z katowickiego Teatru Ateneum, tancerze baletu GTM, akrobaci i aktorzy plenerowi. Chór Teatru, na potrzeby "Carmen", został poszerzony o chór dziecięcy oraz dodatkowych wokalistów.
"Wszyscy podkreślają, że to zupełnie inna inscenizacja Carmen niż te wystawiane do tej pory. To, że Szkotak przeniósł akcję w czasy faszystowskie, hiszpańskiej wojny domowej, tu - w tych spalonych podczas wojny ruinach - dało przedstawieniu zupełnie inny wymiar" - powiedział PAP po premierze Piotrowski.
Gliwicka inscenizacja tej najsłynniejszej opery Georges'a Bizeta to widowisko, które z założenia będzie wznawiane sezonowo. Co roku
ma się odbywać ok. 6-8 przedstawień. W niektórych z nich Małgorzatę Walewską ma zastępować solistka opery wrocławskiej, Elżbieta Kaczmarzyk-Janczak.
"Carmen" powstała w 1875 r. W oryginale, Cyganka Carmen podbija serce kaprala Don Jose, który wyrzeka się dla niej armii, rodziny i dobrego imienia. Kiedy inny adorator - torreador Escamillo - zdobywa jej względy, Don Jose przepełnia zazdrość, która dramatycznie waży na losach całej trójki. Polska prapremiera opery miała miejsce w 1882 r. w warszawskim Teatrze Wielkim.