Piotr Trojan ma ostatnio dobrą passę. We wrześniu otrzymał nagrodę za pierwszoplanową rolę męską na 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za kreację, jaką stworzył w filmie „Johnny”. Zaledwie dwa lata wcześniej taką samą nagrodę zdobył za swój występ w filmie „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”. Teraz listę swoich ról aktor poszerzył o teledysk jednego z najpopularniejszych polskich piosenkarzy, Dawida Podsiadły.
W klipie do „To co masz Ty!”, który miał premierę 7 października, Trojan wcielił się w ratownika, który zakochuje się w dziewczynie odwiedzającej basen, w którym on pracuje. Pod wpływem tej fascynacji postanawia ją śledzić. Wydaje się, że jest na straconej pozycji, bo serce dziewczyny jest już zajęte - jej chłopaka gra Dawid Podsiadło.
Reżyser teledysku, Filip Załuska, nie szczędził Trojanowi komplementów. „Jestem pod wielkim wrażeniem talentu Piotrka. Pięknie oddał nadwrażliwość głównej postaci, bez grama fałszu. Zależało mi, aby klip był bardzo emocjonalny, posiłkował się naszą wrażliwością przy jego odbiorze, ale jednocześnie był trochę wyzwaniem dla widza i zawieszał w powietrzu pytanie o to, co jest realne, a co nie” – stwierdził reżyser, cytowany w komunikacie prasowym.
Dla Podsiadły i Trojana to już kolejne spotkanie zawodowe. Poznali się na planie filmu „Johnny”, który właśnie święci triumfy w polskich kinach – obejrzało go już ponad 300 tys. widzów. W tej opowieści opartej na faktach Trojan kreuje postać podopiecznego księdza Jana Kaczkowskiego, Patryka Galewskiego, który nim trafił do jego puckiego hospicjum w ramach prac społecznych nakazanych przez sąd, był przestępcą. W tym projekcie Podsiadło pełnił natomiast rolę koproducenta. To już drugi po „Nieznajomych” (2019) film, w którego powstanie zaangażował się jako producent.
Kolejnym prezentem, jaki dla swoich fanów ma Podsiadło, jest premiera jego czwartej studyjnej płyty „Lata Dwudziesta”, zaplanowana na 21 października. (PAP Life)