Przy sarkofagu zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Zagrała kapela
góralska z Zakopanego, a utwory kompozytora wykonywał zespół
kameralny i chór Filharmonii Krakowskiej im. Karola Szymanowskiego. Na koniec wysłuchano archiwalnego nagrania dwóch mazurków w wykonaniu artysty.
"Oddając dzisiaj hołd przypominamy sobie wielkie wydarzenia
sprzed siedemdziesięciu laty, a więc to, że wiązankę na trumnie
Karola Szymanowskiego położył Ignacy Jan Paderewski, to że
muzyczny Berlin żegnał polskiego kompozytora i wreszcie to, że
cała Polska żegnała twórcę odprowadzając go w żałobnej
manifestacji tutaj na miejsce ostatniego spoczynku na krakowskiej
Skałce" - mówiła wicedyrektor Departamentu Sztuki w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Małgorzata Dybowska.
Jak podkreśliła, muzyka Karola Szymanowskiego jest głęboko
zakorzeniona w świadomości każdego Polaka, nie tylko jako zbiór
pięknych kompozycji, ale przede wszystkim jako wartość
intelektualna i duchowa.
"Dzięki Karolowi Szymanowskiemu dane było polskiej muzyce
przemówić do świata uniwersalnym językiem sztuki współczesnej" -
podkreśliła Dybowska.
Wybitny polski dyrygent Jan Krenz ocenił, że wśród plejady
światowych twórców muzycznych XX wieku, Szymanowski zajmuje
miejsce szczególne. "Mówi się, że ulegał one pewnym wpływom
najpierw muzyki niemieckiej, potem francuskiej i rosyjskiej. To są
rzeczy powierzchowne. Szymanowski umiał wznieść się ponad te
wpływy i stworzył swój własny niepowtarzalny styl muzyczny" -
powiedział.
"To spotkanie na Skałce ma wymiar absolutnie metafizyczny,
czujemy obecność Szymanowskiego i jesteśmy głęboko poruszeni" - dodał.
W 2007 roku, ogłoszonym przez Sejm rokiem Karola Szymanowskiego, mija 125. rocznica urodzin i 70. rocznica śmierci wybitnego kompozytora. Jednocześnie zamyka się okres obchodów 30-lecia działalności Muzeum Karola Szymanowskiego w zakopiańskiej willi "Atma" jako oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie.
Karol Szymanowski (1882-1937) jest uznawany za jednego z
najwybitniejszych polskich kompozytorów pierwszej połowy XX w.
Jest twórcą m.in. słynnego "Stabat Mater", baletów "Harnasie" i
"Mandragora", oper "Hagith" i "Król Roger", szeregu symfonii i
utworów kameralnych. Zasłynął też z artystycznej stylizacji muzyki
kurpiowskiej i góralskiej.