79-letni muzyk "czuje się dobrze" - powiedziała agencji AFP.
"Każdy może zachorować" - dodała. Odmówiła podania szczegółów
choroby, powołując się na wolę rodziny.
Rosyjskie dzienniki "Gazieta" i "Komsomolskaja Prawda" napisały w czwartek, że Rostropowicz jest leczony w centrum onkologicznym im. Błochina w Moskwie.
Według gazet, muzyk przeszedł skomplikowaną operację, a jego stan poważnie niepokoi lekarzy, który wpuszczają do niego jedynie najbliższych. Wyjątek zrobiono dla prezydenta Władimira Putina, który odwiedził słynnego wiolonczelistę we wtorek.
Rzeczniczka wirtuoza odmówiła potwierdzenia tych doniesień. W
centrum im. Błochina powiedziano AFP, że szpital "nie dysponuje
żadnymi informacjami na temat Rostropowicza". W komunikacie służby prasowej Putina nie podano, w jakim szpitalu prezydent odwiedził muzyka ani jaką kurację przechodzi pacjent.
Rostropowicz został w ubiegłym tygodniu przyjęty do szpitala w
Paryżu, gdzie ostatnio mieszkał. Na własne życzenie przeniesiono
go w poniedziałek do kliniki w Moskwie.
W listopadzie muzyk musiał za poradą lekarzy odwołać tournee po
Stanach Zjednoczonych. Latem przeszedł "poważną operację" -
ujawnił reżyser Aleksandr Sokurow, który kręcił film dokumentalny
o Rostropowiczu i jego żonie, śpiewaczce Galinie Wiszniewskiej.
W Moskwie mają się wkrótce odbyć uroczystości z okazji 80.
urodzin Rostropowicza, zaliczanego do grona najwybitniejszych
postaci muzyki 20. wieku. Uroczysty koncert z tej okazji
zaplanowano na 26 marca.