Peter Jackson ma materiały, dzięki którym jego zdaniem można nagrać kolejne utwory The Beatles

W ubiegły czwartek zadebiutował ostatni utwór The Beatles „Now and Then”. Piosenka nie powstałaby, bez pomocy słynnego filmowca Petera Jacksona, którego studio dysponowało odpowiednią technologią opartą o sztuczną inteligencję. Ta bowiem z nagranego ponad cztery dekady temu przez Johna Lennona demo, pozwoliła odzyskać jego czysty głos. To dało początek utworowi, w którego tworzeniu wzięli udział m.in. dwaj żyjący członkowie zespołu - Ringo Starr i Paul McCartney. Dziś filmowiec, który jest autorem teledysku do piosenki, zdradza, że dysponuje materiałem, który mógłby posłużyć do stworzenia kolejnych piosenek. Jednak nie przedyskutował jeszcze tego pomysłu z muzykami.

Peter Jackson ma materiały, dzięki którym jego zdaniem można nagrać kolejne utwory The Beatles
fot.PAP

Choć wydany niedawno utwór, który znów połączył wielką czwórkę z Liverpoolu, opisywany był jako ten ostatni, twórca „Władcy Pierścieni” sugeruje, że z dostępnych mu archiwalnych nagrań byłby w stanie wyłuskać jeszcze kilka nieoszlifowanych diamentów. Przypomnijmy, że gdy Peter Jackson pracował nad swoim miniserialem dokumentalnym „The Beatles: Get Back”, miał do dyspozycji kilkadziesiąt godzin materiału filmowego ukazującego muzykujących Beatlesów. Jak sam przyznał w rozmowie z „Sunday Times”, w dostępnym materiale widzi pewien potencjał.

„Możemy rozdzielić Johna i George’a, a następnie poprosić Paula i Ringo o dodanie np. refrenu, co może skończyć się przyzwoitą piosenką, ale nie rozmawiałem na ten temat z Paulem. To taka obsesja fana, ale z pewnością można o tym pomyśleć” – wyjaśnił filmowiec. "W obecnym stanie świata potrzebujemy ponownego pojawienia się Beatlesów" - dodał reżyser klipu do "Now and Then". Na razie jednak zarówno on, jak i żyjący Beatlesi, mogą napawać się sukcesem ostatniej - a może jednak nie - piosenki. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic