Wprowadzony do Grammy Hall of Fame w 1999 roku utwór „What A Wonderful World” jest jednym z najlepiej sprzedających się standardów wszechczasów. Utwór napisali Bob Thiele i George David Weiss i, co zdementował już Weiss, początkowo miał być on przeznaczony dla Tony’ego Benneta, który tę kompozycję odrzucił. Współautor piosenki zapewnił, że ta powstała specjalnie z myślą o Armstrongu, który, jak twierdził Weiss, potrafił pięknie łączyć ludzi. Sam utwór miał być swoistym lekarstwem na rasizm i napiętą sytuację polityczną w Stanach Zjednoczonych.
Choć dziś singiel jest pokrytym pięciokrotną platyną utworem, początkowo nie był w Stanach Zjednoczonych szczególnie popularny. Szczególnym powodzeniem cieszył się wtedy w Wielkiej Brytanii, osiągając pierwsze miejsce na tamtejszej liście przebojów. W USA o stopniowym wzroście popularności tej kompozycji zdecydował fakt, że piosenka znalazła się na płycie ze ścieżką dźwiękową do filmu „Good Morning, Vietnam” z Robinem Williamsem w roli głównej.
Wyróżnienie dla „What a Wonderful World” zbiega się w czasie z premierą albumu „Louis In London”, który trafi na rynek 12 lipca. Na album składa się 13 utworów, które Armstrong wykonał na żywo w BBC 2 w lipcu 1968 roku. Album będzie wzbogacony o ekskluzywne notatki, autorstwa biografa Armstronga, Ricky’ego Riccardiego. (PAP Life)