Młoda skrzypaczka, laureatka ubiegłorocznego "Paszportu
Polityki", mówiła o swoich planach na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Wieczorem w poniedziałek artystka da recital w Operze i
Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Wykona utwory Debussy'ego,
Prokofiewa, Szymanowskiego i Ravela. Na fortepianie towarzyszyć
jej będzie Marcin Sikorski.
Szymczewska powiedziała, że w najbliższym czasie do
najważniejszych swoich występów zalicza m.in. koncert ze Śląską
Orkiestrą Kameralną, który odbędzie się podczas 46. Muzycznego
Festiwalu w Łańcucie (12-19 maja) , będzie także koncertowała
z Filharmonią Narodową i Sinfonią Varsovią. Terminów koncertów
zagranicznych nie podała.
Artystka podkreśliła, że zwycięstwo w konkursie im. Wieniawskiego
otworzyło przed nią wiele sal koncertowych na świecie. Mówiła, że
lubi koncertować i że wszystkie koncerty, także te w mniejszych
miastach, są dla niej ważne.
Pytana o plany dotyczące nagrania pierwszej płyty Szymczewska
powiedziała, że konkretów jeszcze nie ma. Zapewniła, że chce się
do tego dobrze przygotować i "myśli o tym intensywnie".
Podkreślała, że jeśli miałaby zagrać płytę z towarzyszeniem
orkiestry, to na pewno chciałaby zagrać koncert Wieniawskiego, a
jeśli na płycie miałby się zmieścić cały recital, to chciałaby
wykonać utwory kompozytorów polskich. Wymieniła m.in. Grażynę
Bacewicz i Witolda Lutosławskiego.
Agata Szymczewska ma 22 lata. Pochodzi z Koszalina. Była
stypendystką Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci, ministra kultury, prezesa Rady Ministrów. Od 2004 jest stypendystką Yehudi Menuhin Live Music Now oraz Gundlach Musikpreis w Hanowerze. Dzięki temu ostatniemu stypendium przez rok gra na skrzypcach Stradivariusa.
Polska skrzypaczka mieszka w Niemczech, studiuje w Hochschule
fuer Musik und Theater w Hanowerze i w Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu. Jest uczennicą profesorów Bartosza Bryły i Krzysztofa Węgrzyna. Jest laureatką konkursów w Kanadzie, Niemczech i Austrii, a także wielu konkursów w Polsce.