Jak przypomina portal „Variety”, akcja filmu „The Electric State” umiejscowiona zostanie w alternatywnej rzeczywistości Ameryki połowy lat 90. ubiegłego wieku. W głównej roli wystąpi tu Millie Bobby Brown, która wcieli się w młodą dziewczynę podróżującą przez Stany w poszukiwaniu zaginionego brata. Kraj jest na granicy wojny domowej pomiędzy ludźmi a robotami, które wcześniej im służyły. W obsadzie filmu jest też Chris Pratt („Jurassic World”). Zagra on przemytnika, którego dziewczyna spotka w trakcie swojej podróży. Na ekranie partnerować im będą również Stanley Tucci („Nostalgia anioła”) oraz Jason Alexander („Kroniki Seinfelda”).
Jeśli chodzi o gwiazdy, które dołączyły do obsady filmu „The Electric State”, to najciekawiej zapowiada się rola Giancarlo Esposito. Zagra on antagonistę Marshalla - obsługiwanego zdalnie drona, którego zadaniem jest upolowanie robota pomagającego postaci granej przez Millie Bobby Brown. Sceny z dronem zostaną nakręcone wcześniej z innym aktorem przy użyciu technologii motion capture, a Esposito ma dograć swoją część roli później. Ke Huy Quanowi przypadła w udziale rola lekarza, którego poszukuje postać Brown. Wcześniej w tę postać miała wcielić się Michelle Yeoh, ale zrezygnowała z powodu innych zobowiązań zawodowych. Anthony Mackie i Billy Bob Thornton użyczą swoich głosów robotom. Postać Thorntona pełnić będzie ważną rolę w zbliżającej się wojnie domowej, a głosem Mackiego mówił będzie pomocnik postaci granej przez Pratta.
Scenariusz filmu „The Electric State” napisali Christopher Markus i Stephen McFeely („Avengers: Koniec gry”). Zainspirowali się ilustracjami szwedzkiego artysty Simona Stalenhaga, na które natknęli się na serwisie „Kickstarter” i na ich podstawie wymyślili fabułę przygodowego filmu sci-fi. Produkcja filmu „The Electric State” trwa aktualnie w Atlancie, a jego premiera planowana jest w 2024 roku. (PAP Life)