Czy wykorzystanie AI w filmie "The Brutalist" przekreśli szansę Adriena Brody'ego na Oscara?

Do niedawna wydawało się, że dramat „The Brutalist” jest jednym z najmocniejszych kandydatów do Oscarów. Wszystko może się zmienić za sprawą ujawnienia tego, że przy jego produkcji wykorzystano sztuczną inteligencję. Duży problem może mieć m.in. murowany kandydat do nagrody Akademii, Adrien Brody. AI zostało wykorzystane do poprawienia wymowy języka węgierskiego, jakim posługuje się bohater grany przez tego aktora.

Czy wykorzystanie AI w filmie "The Brutalist" przekreśli szansę Adriena Brody'ego na Oscara?
Adrien Brody /DANIEL GONZALEZ / PAP/EPA

Problemów twórcom „The Brutalist” przysporzył montażysta David Jancso, który w rozmowie z portalem Red Shark News wyjawił, że w trakcie pracy nad filmem wykorzystane zostało oprogramowanie ukraińskiej firmy Respeacher. Umożliwiło ono „podrasowanie” węgierskiej wymowy postaci granych przez Adriena Brody’ego i Felicity Jones, by brzmiała bardziej wiarygodnie.

„Jestem rodowitym Węgrem i wiem, że jest to jeden z najtrudniejszych języków, jeśli chodzi o naukę wymowy. To jeszcze trudniejsze dla osób ze świata anglosaksońskiego. Dlatego dla trudniejszych kwestii próbowaliśmy postsynchronów. Nie sprawdziło się, więc sięgnęliśmy po inne metody na poprawę ich wymowy” – opowiada Jancso.

„The Brutalist” opowiada historię węgierskich emigrantów, którzy trafiają do Stanów Zjednoczonych po zakończeniu II wojny światowej. Za swoją rolę w tym filmie Adrien Brody został niedawno nagrodzony Złotym Globem. Uznaniem ze strony krytyków cieszy się też rola Felicity Jones. Jancso chwali ich za to, jak poradzili sobie z językiem węgierskim, którym posługują się bohaterowie przez większość filmu, jednak nie ukrywa, że fragmenty dialogów wymagały poprawy.

Rozwiązaniem, które nie nadwyrężyło niskiego, 10-milionowego budżetu, było oprogramowanie firmy Respeecher. Brody i Jones nagrali swoje głosy, a potem do programu trafiły kwestie w języku węgierskim wypowiedziane przez Jancso. „W większości ich węgierskich dialogów znajdują się fragmenty wypowiedziana przeze mnie. Głównie chodzi o zamienione litery tu i tam. Oprogramowanie przyspieszyło cały proces, bo inaczej ciągle bylibyśmy w fazie postprodukcji” – tłumaczy montażysta.

Na tym nie zakończyła się „współpraca” ze sztuczną inteligencją, która zaowocowała też stworzeniem przez AI rysunków projektów architektonicznych i gotowych budynków opracowanych przez architekta, w którego rolę wcielił się Brody. Zdaniem Jancso, mówienie o wykorzystaniu sztucznej inteligencji w przemyśle filmowym nie powinno być żadną kontrowersją. Wręcz przeciwnie, należy głośno zwracać uwagę na to, w jaki sposób może ona przyspieszyć proces powstawania filmów.

Innego zdania są kinomani, którzy nawołują teraz do dyskwalifikacji produkcji, a w szczególności Brody’ego, z pozostałej części sezonu nagród. „Wiedząc, że akcent Brody’ego został poprawiony przez AI, uważam, że aktor powinien zostać automatycznie zdyskwalifikowany za oczywisty handicap” – pisze jeden z internautów, a jego zdanie nie jest odosobnione. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic