Jak czytamy w oficjalnym opisie fabuły „Pomocy domowej”, opowiada ona historię Millie, która każdego dnia zajmuje się pięknym domem Winchesterów. Gdy skończy, udaje się do swojego małego pokoju na poddaszu. Pewnego dnia Millie popełnia błąd i zostaje zamknięta w tym pokoju bez możliwości wydostania się. Niestety, Winchesterowie, którzy sami ukrywają wiele tajemnic, nie wiedzą, kim naprawdę jest i nie przypuszczają, do czego jest zdolna.
„Myślę, że film będzie bardzo wierny książce. Więcej nie mogę powiedzieć. Lubię grywać dziwaków i jestem dumny, że jestem częścią tego projektu oraz bycia dziwakiem” – zdradził Michele Morrone w rozmowie z portalem Variety. Książkowy Enzo to ogrodnik Winchesterów. Pochodzący z Włoch aktor jest teraz na festiwalu SXSW, gdzie promuje „Kolejną zwyczajną przysługę”, w której zagrał u boku Blake Lively i Anny Kendrick.
Premiera ekranizacji „Pomocy domowej” zaplanowana została na 25 grudnia tego roku. W kobiecych rolach głównych występują w niej Sydney Sweeney i Amanda Seyfried. Film „The Housemaid” wyreżyserował Paul Feig na podstawie scenariusza autorstwa Rebekki Sonnenshine.
Występujący u boku Morrone’a Brendan Sklenar zdradził niedawno, że obraz Feiga będzie mroczny, dramatyczny i pokręcony. Andrew, w którego się wciela, określa połączeniem Normana Batesa z „Psychozy” i Patricka Batemana z „American Psycho”. „Nie będzie krwawy, ale pokręcony. Gram niezrównoważoną postać, a rzadko jest okazja do tego, by pozbyć się wszystkich hamulców” – mówi gwiazdor „1923”. (PAP Life)