Ellis czy Christie?
Tom Ellis wcielał się w postać tytułowego bohatera serialu „Lucyfer”, który zresztą został oparty na komiksach stworzonych między innymi przez Neila Gaimana. Zakładano, że Ellis powtórzy tę rolę w ekranizacji „Sandmana”, serial od 5 sierpnia możemy oglądać na Netflixie. Postać Lucyfera zagrała jednak finalnie Gwendoline Christie.
Neil Gaiman ujawnił, dlaczego Ellis nie powtórzył swojej roli w serialu opartym na jego komiksach. Razem z Gwendoline Christie autor opowiedział o nowym podejściu do postaci ekranowego Lucyfera. Twórca „Sandmana” nawiązał do roli Toma Ellisa:
On jest taki uroczy, taki wspaniały. Kochacie go tak bardzo, że nie byłbym w stanie oddać świata w ręce Lucyfera granego przez Toma. […] Och, bo on nakręciłby wszystkich bohaterów, a później zaprosił ich na drinka. […] dlatego wiadomo było, że nie możemy tego zrobić i pozwoliło nam to także na powrót oryginalnego Lucyfera i „Sandmana”, by móc spojrzeć na Lucyfera inspirowanego postacią Davida Bowiego z tymi jego niesamowitymi skrzydłami. No właśnie i to jest Gwendoline Christie.
Jej wersja postaci
Neil Gaiman opisywał grę aktorską i postać w wersji prezentowanej przez Gwendoline Christie:
I ona jest przerażająca. Nie wiesz, z czym wyskoczy i kiedy to zrobi. Wszystko, co wiesz to to, że ona jest tego świadoma i zamierza w tej sytuacji zrobić to, co będzie jej się podobało.
Autor podzielił się także ciekawym pomysłem:
Oczywiście chciałbym, żeby powstał spin-off, w którym Lucyfer Gwendoline i Lucyfer Toma jadą na wycieczkę. To musi się wydarzyć, potrzebujemy tego.
W rozmowie z “Entertainment Tonight” aktorka powiedziała:
Myślę, że to zawsze było interesujące, gdy musisz zmagać się z historią, którą ludzie naprawdę kochają, z którą czują się szczególnie związani. Publiczność, która chciała zobaczyć, jak historia ożywa już czekała.
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic