„Dziękuję wszystkim, którzy dobrze mi życzyli. Wybaczcie hejterzy. Cóż, też tego nie rozumiem, ale żyjemy dalej” – skomentował na Twitterze swoją nominację Don Cheadle. W serialu „Falcon i Zimowy żołnierz” powtórzył graną w filmach z Kinowego Uniwersum Marvela rolę pułkownika Jamesa Ruperta „Rhodeya” Rhodesa. Na ekranie przebywał jedynie przez 95 sekund pierwszego odcinka.
To jedenasta nominacja do nagrody Emmy w karierze Dona Cheadle’a. Wcześniej uznanie zdobyły jego role w takich serialach jak m.in. „Ostry dyżur”, „Kłamstwa na sprzedaż” oraz „Czarny poniedziałek”. Cheadle nigdy nie zdobył nagrody Emmy, może więc w tym roku mu się to uda i będzie z tego powodu jeszcze bardziej zdziwiony niż teraz.
Tegoroczne nominacje do nagród Emmy ugruntowały pozycję seriali komiksowych w branży. Poradziły sobie jeszcze lepiej niż w zeszłym roku, kiedy to najlepszym limitowanym serialem został „Watchmen” stacji HBO. Była to pierwsza w historii nagroda Emmy w tak ważnej kategorii, jaka została wręczona dla serialu komiksowego.
W tym roku szanse na podobnie prestiżowe nagrody – produkcje komiksowe zwykle nominowane były w mniej znaczących kategoriach technicznych – mają aż dwa seriale komiksowe. „WandaVision” platformy Disney+ powalczy o nagrodę dla najlepszego serialu limitowanego, a „The Boys” Amazon Prime został nominowany w kategorii dla najlepszego serialu dramatycznego. Jak wylicza portal „Variety”, w sumie sześć seriali komiksowych zostało nominowanych w tym roku aż 39 razy. Rekordzistą jest serial „WandaVision” z 23 nominacjami.
Don Cheadle powalczy o nagrodę Emmy z Carlem Weathersem („The Mandalorian”), Charlesem Dance’m („The Crown”), Courteneyem B. Vance’m („Kraina Lovecrafta”) i Timothym Olyphantem („The Mandalorian). (PAP Life)