"Grafiki Goi należą, obok rycin Duerera i Rembrandta, do
największych osiągnięć w historii grafiki europejskiej; są to
kamienie milowe w dziejach tego typu twórczości. - powiedziała
dziennikarzom kurator wystawy z Muzeum Narodowego w Krakowie,
Lucyna Lencznarowicz.
Każdy z 120 rysunków opatrzony jest oryginalnym komentarzem
autora.
"Okropności wojny" to seria 80 rycin powstała w latach 1810-1820
pod wpływem wojen napoleońskich, toczących się na terytorium
Hiszpanii od 1808 do 1814 roku. Wydanie pierwsze ukazało się w
Madrycie w roku 1863, 35 lat po śmierci artysty.
Cykl jest realistycznym, niepozbawionym drastycznych szczegółów,
zapisem wojennych epizodów, ukazującym tragedie i cierpienia
zwykłych ludzi. "To wstrząsające świadectwo czasu jest
równocześnie pierwszym w sztuce europejskiej tak jednoznacznie
antywojennym dziełem" powiedziała kurator wystawy.
"Tauromachia" to seria 40 rycin powstała w latach 1815-1816. Cykl
ten, w przeciwieństwie do wcześniejszych, pozbawiony jest
całkowicie odniesień społecznych i aluzji politycznych. Poświęcony
został corridzie, ulubionej rozrywce Hiszpanów.
Francisco de Goya y Lucientes (1746-1828), hiszpański malarz
i grafik, uważany jest powszechnie za najważniejszego twórcę
schyłku XVIII i początku XIX wieku. Od roku 1786 był malarzem
królewskim kolejnych panujących, ale sympatyzował z kręgami
postępowych liberałów, głoszących idee Oświecenia. Największą
sławę, pieniądze i uznanie przyniosły mu liczne portrety, w
których uwidocznił się wyraźny wpływ Velazqueza i współczesnych
portrecistów angielskich.
Ciężka choroba przebyta w 1793 roku i utrata słuchu w jej
następstwie odsunęły go od świata i wpłynęły na fantastyczno-
demoniczną tematykę późniejszych dzieł.
Ze względów konserwatorskich, ryciny grafik Goi pokazywane
są rzadko. Optymalny czas trwania ekspozycji to 6 tygodni. Ostatni
raz grafiki te były pokazywane w 2003 roku w Legnicy.
Obecną wystawę będzie można oglądać do 9 lutego.