Zainteresowanie najnowszym filmem Grety Gerwig zatytułowanym „Barbie” jest ogromne. Ta zainspirowana kultową lalką produkcja jest tajemnicza, bo nawet najmniejsze szczegóły fabuły wciąż nie zostały ujawnione. Przedsmak tego, czego można się spodziewać po tym filmie, dają zdjęcia z planu, na których zobaczyć można występujących w rolach głównych Margot Robbie i Ryana Goslinga. Szczególne zainteresowanie wzbudziły neonowe stroje wrotkarskie oraz kreacje kowbojskie.
Tym, którzy na podstawie tych kadrów próbują snuć spekulacje na temat fabuły, zadanie utrudniła sama reżyserka. W rozmowie z portalem „Variety” Greta Gerwig zdradziła, że efektownych stylizacji Ryana Goslinga będzie w filmie dużo więcej. „Naprawdę nie mogę powiedzieć nic więcej, ale będzie ich dużo. Dużo, dużo!” – zapowiedziała. Reżyserka cieszy się też z pozytywnego odbioru ujawnionych kreacji przez fanów. Według jej słów z darmowej reklamy, jaką zyskał dzięki temu film „Barbie”, cieszy się też Margot Robbie.
Aktorka początkowo była jednak przerażona tym, że doszło do wycieku zdjęć z planu. „Wiedziałam, że w Los Angeles będziemy kręcić kilka scen w plenerach. Wiedziałam też, że w takiej sytuacji zostaniemy sfotografowani. Na pewno zbierze się mała gromadka ludzi, którzy nas zauważą, bo w tych kreacjach bez wątpienia się wyróżniamy. Wiedziałam więc, że będzie trochę zainteresowania ze strony gapiów. Spodziewałam się kilku zdjęć, ale nie na taką skalę. To było szaleństwo. Przyglądały nam się setki ludzi” – wyznała Robbie w programie Jimmy’ego Fallona. I dodała, że to był "najbardziej upokarzający moment" jej życia. Premiera filmu „Barbie” została zaplanowana na przyszły rok. (PAP Life)
