Horowitz za urządzeniem w dawnej Fabryce Schindlera Centrum Sztuki Współczesnej i ekspozycji historycznej

Fotografik Ryszard Horowitz, jedna z osób uratowanych podczas wojny dzięki Oskarowi Schindlerowi, w liście do przewodniczącego Rady Miasta Krakowa Pawła Klimowicza opowiedział się za stworzeniem w dawnej fabryce Schindlera na krakowskim Zabłociu zarówno ekspozycji historycznej, jak i Muzeum Sztuki Współczesnej.

W Krakowie trwa dyskusja o przyszłości założonej przez Schindlera Fabryki Naczyń Emaliowanych i Wyrobów Blaszanych.
Władze miasta chcą w pustych od lat halach zlokalizować Muzeum Sztuki Współczesnej. Część radnych, przede wszystkim z PiS, uważa, że powinno tam powstać Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, które nie może sąsiadować z często kontrowersyjnymi dziełami sztuki.

Jak powiedział przewodniczący Rady Miasta Krakowa Paweł Klimowicz (PO), należy zastanowić się nad urządzeniem Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata w innym miejscu - na terenie dawnego obozu w Płaszowie.

Ryszard Horowitz w liście przysłanym do Polski mailem, którego kopie otrzymali krakowscy radni, napisał, że ze względu na
swoje przeżycia wojenne jest "osobiście zainteresowany losami dawnej Fabryki Schindlera". Artysta uważa, że powinna tam powstać ekspozycja przedstawiająca działalność Schindlera i losy pracowników fabryki, ale jego zdaniem "godne ze wszech miar poparcia" jest "wykorzystanie pozostałych powierzchni na potrzeby Centrum Sztuki Współczesnej".

"Stworzenie przestrzeni, gdzie będzie prezentowana sztuka współczesna, powstaną galerie, pracownie artystów, realizowane
będą różnego typu wydarzenia artystyczne, ożywi to miejsce i podkreśli optymistyczny charakter historii fabryki. W odróżnieniu
od wielu miejsc związanych z historią Holocaustu w Polsce, nie zostało naznaczone ono bowiem krwią, a wiąże się z wydarzeniami pełnymi optymizmu i wiary w człowieka" - przekonuje Horowitz.

Zwolennik umieszczenia na Zabłociu Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata radny PiS Mirosław Gilarski traktuje stanowisko Horowitza jako "jeden z wielu głosów w dyskusji". "Moim zdaniem, nie do pogodzenia w jednym miejscu jest Muzeum Sztuki Współczesnej i Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata" - ocenił Gilarski.

Paweł Klimowicz podkreśla, że zależy mu, żeby to właśnie w Krakowie powstało Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. "Chciałbym, żeby było w miejscu, którego nikt nie będzie kwestionował, ani Polacy ani Żydzi, żeby było to miejsce
pojednania, spotkań i pamięci, a nie miejsce konfliktu" - powiedział Klimowicz.

"Miejsce po dawnej fabryce Schindlera staje się takim miejscem konfliktowym, więc proponuję, żeby Muzeum Sprawiedliwych było w takim miejscu jak dawny obóz w Płaszowie. Są tam pomieszczenia należące do gminy i trzeba się temu przyjrzeć" - powiedział przewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Takim pomysłem oburzony jest radny Gilarski. "Przenieść trzeba, ale Muzeum Sztuki Współczesnej do budynku Dworca Głównego, a był pomysł takiej lokalizacji jeszcze rok temu" - powiedział.

Radni PO nie mają wspólnego stanowiska w tej sprawie, ale - jak powiedział przewodniczący klubu Paweł Sularz - większość z
nich uważa, że nie należy łączyć na jednym terenie Centrum Sztuki Współczesnej i Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata i skłania się do zlokalizowania Muzeum Sprawiedliwych w Płaszowie.

W założonej na początku 1940 r. przez Oskara Schindlera fabryce zatrudnieni byli Żydzi. Dzięki pomocy Schindlera ocalało
ponad 1 tys. osób. Za ratowanie Żydów został on nagrodzony tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Postać Schindlera utrwalił w książce "Arka Schindlera" Thomas Kenneally, a Steven Spielberg w 1993 r. nakręcił na jej podstawie film pt. "Lista Schindlera"

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic