W połowie czerwca dowiedzieliśmy się, że trwająca niespełna trzy lata współpraca księcia Harry’ego i jego żony Meghan Markle z serwisem Spotify dobiegła końca. W 2020 roku książę i księżna Sussexu podpisali ze szwedzkim gigantem streamingowym umowę opiewającą na zawrotną sumę 20 mln dolarów. W ramach tego partnerstwa powstał prowadzony przez Markle podcast „Archetypes”, w którym wraz ze swoimi gośćmi poruszała ona tematy związane ze szkodliwymi stereotypami na temat kobiet. Zaproszenie księżnej przyjęły m.in. Serena Williams, Mariah Carey i Paris Hilton.
Mimo że program odniósł ogromny sukces komercyjny – dość wspomnieć, że wylądował na szczycie zestawień najchętniej odtwarzanych produkcji Spotify – szefowie platformy nie chcieli kontynuować współpracy z założoną przez książęcą parę firmą producencką Archewell Audio. Kilka dni później sprawę skomentował szef działu innowacji i monetyzacji podcastów w Spotify, Bill Simmons. W szeroko komentowanym odcinku własnego podcastu „The Bill Simmons Podcast” określił on arystokratów mianem „naciągaczy”. Następnie wyznał, że „pewnej nocy musi się upić”, by opowiedzieć o rozmowie z Harrym, podczas której miał doradzać mu w kwestii pomysłu na podcast. „To jedna z moich najlepszych historii” – stwierdził enigmatycznie.
Jak tymczasem twierdzi informator „The Mirror”, kolejnym wspólnym projektem Harry’ego i Meghan jest nadchodzący serial Netflixa inspirowany słynną powieścią Charlesa Dickensa „Wielkie nadzieje”. Produkcja o roboczym tytule „Bad Manners” ma się koncentrować na postaci panny Havisham, przedstawiając ją jako „silną kobietę stawiającą czoła wyzwaniom związanym z życiem w patriarchalnym społeczeństwie”. Nie wiadomo na razie, czy Netflix w istocie zamówił już serial oraz jaką funkcję mieliby pełnić książę i księżna Sussexu.
Wiadomość ta pojawia się tuż po sensacyjnych doniesieniach na temat rzekomego podjęcia przez Meghan współpracy z marką Dior. Tydzień temu w sieci pojawiły się plotki, że księżna podpisała z kultowym francuskim domem mody lukratywny kontrakt, w ramach którego miała zostać jego nową ambasadorką. Spekulacjom tym zaprzeczył jednak rzecznik modowego giganta. Jak podkreślił, arystokratka nie prowadziła z Diorem żadnych negocjacji w tej sprawie. (PAP Life)