Trener Pikachu
Leonardo DiCaprio w angielskiej wersji językowej "Pokemon: Film pierwszy" miał podkładać głos do postaci jednego z głównych bohaterów serii, czyli Asha. Jednak producent zakwestionował ten wybór. Film zadebiutował w Japonii w 1998 roku. Widzowie w USA dostali produkcję w wersji z angielskim dubbingiem, a jej producentem był Norman Grossfeld. Ostatecznie zdecydowano, że Veronica Taylor zostanie Ashem Ketchumen.
W tym samym czasie po występach w "Co gryzie Gilberta Grape'a" i "Titanicu" Leonardo DiCaprio był już prawdziwą gwiazdą filmową. Nie kojarzymy go raczej z filmami animowanymi.
Dlaczego z niego zrezygnowano?
W podcaście "The Big Hit Show" ujawniono, że aktora przymierzano do roli Asha. Alex Pappademas wyjaśnił, dlaczego producent ten pomysł odrzucił:
Nawet jeśli, co nie jest jasne, DiCaprio skusiłaby ta rola, to i tak nie ma znaczenia, ponieważ Norman powiedział DiCaprio - nie. A wszystko dlatego, że Norman stwierdził, iż zupełnie inny głos w filmie byłby dziwny dla dzieci, które dorastały przyzwyczajając się do Asha, który brzmiał w serialu w konkretny sposób.
Głos kobiecy
Poprzedzający film serial ugruntował pewną pozycję serii "Pokemon". Nie potrzebowano już wielkiego nazwiska, które ją rozsławi. DiCaprio mógł być rozpoznawalny przez dorosłych widzów, ale niekoniecznie dzieci, a do nich przecież w gruncie rzeczy "Pokemony" były skierowane. Na dodatek Ash, słynny trener Pikachu miał z reguły bardziej kobiecy głos.
Kolejne lata pokazały jednak, że znani aktorzy mogą świetnie sprawdzić się w dubbingu. Przypomnijcie sobie "Shreka". W angielskiej wersji językowej głosu postaciom użyczyli: Mike Myers, Eddie Murphy, Cameron Diaz, Antonio Banderas, Julie Andrews, John Cleese i wielu, wielu innych. Oczywiście nie zapominamy o doskonałym polskim dubbingu: Stuhr, Zamachowski, Malajkat.
A Waszym zdaniem DiCaprio pasował do roli Asha?
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic