Zdjęcie Roku przedstawia kandydata na prezydenta Warszawy, Kazimierza Marcinkiewicza, po ogłoszeniu informacji, że przegrał wybory. Nabrdalik w ramach nagrody za Zdjęcie Roku otrzymał 10 tys. zł.
Nagroda za Zdjęcie Roku jest przyznawana za fotografię "o najwyższej wartości informacyjnej, merytorycznej i technicznej,
wykonaną przy zachowaniu etycznych kanonów zawodu fotoreportera".
Grand Press Foto jest organizowane od trzech lat, mogą brać w nim udział zawodowi fotoreporterzy pracujący w redakcjach prasowych, agencjach fotograficznych oraz freelancerzy (tzw. wolni strzelcy). W tym roku na konkurs nadesłano ponad 3,7 tys. fotografii. Do finału wyselekcjonowano 138 zdjęć. Były oceniane w pięciu kategoriach, osobno zdjęcia pojedyncze, osobno fotoreportaże. Za pierwsze nagrody laureaci otrzymali po 2 tys. zł, kolejne miejsca były premiowane wiecznymi piórami.
W kategorii "wydarzenia" spośród zdjęć pojedynczych pierwszą nagrodę zdobył Maciej Nabrdalik (fotografia nagrodzona także jako Zdjęcie Roku), drugą otrzymał Maciej Jeziorka, a trzecią - Kuba Atys.
W kategorii "ludzie" spośród zdjęć pojedynczych pierwszą nagrodę dostał Kamil Broszko, drugą wręczono Marcinowi Łobaczewskiemu, a trzecią - Michałowi Szladze.
W kategorii "życie codzienne" spośród zdjęć pojedynczych pierwszą nagrodę zdobył Łukasz Cynalewski, drugą - Grzegorz Press, a trzecią - Tomasz Gzell .
W kategorii "sport" spośród zdjęć pojedynczych pierwszą nagrodę dostał Tomasz Waszczuk, drugą wręczono Tomaszowi Gudzowatemu, a trzecią - Piotrowi Skórnickiemu.
W kategorii "przyroda" spośród zdjęć pojedynczych pierwszą nagrodę zdobył Piotr Kamionka, drugą otrzymał Piotr Skórnicki, a
trzecią - Łukasz Ostalski.
W kategorii "wydarzenia" spośród fotoreportaży, pierwszą nagrodę otrzymał Jerzy Undro, a drugą - Andrzej Grygiel (obaj są
fotoreporterami PAP).
W kategorii "ludzie" spośród fotoreportaży, pierwszą nagrodę zdobył Marcin Łobaczewski, a drugą - Marcin Bielecki.
W kategorii "życie codzienne" spośród fotoreportaży, pierwszą nagrodę dostał Piotr Małecki, a drugą - Marek Zawadka.
W kategorii "sport" spośród fotoreportaży, pierwszą nagrodę wręczono Jerzemu Dudce, a drugą - Tomaszowi Gudzowatemu.
W kategorii "przyroda" spośród fotoreportaży do finału nie nominowano żadnego reportażu.
Jerzy Undro, laureat pierwszej nagrody w kategorii "wydarzenia" za fotoreportaż ze Szczecinka, gdzie przed sądem pobiły się dwie grupy Romów, wspomina, że jadąc na zdjęcia miał jakieś przeczucie.
"Dowiedziałem się, że na tej sprawie ma się zjawić król Romów i przeczuwałem, że może być gorąco. To był pierwszy proces między Romami prowadzony przez sąd powszechny. Jednak oni postanowili załatwić spór przed gmachem, gdzie doszło do bójki. Prym wodziły zwłaszcza kobiety romskie. Sam omal nie zostałem poturbowany, ponieważ nie były zachwycone, że robiłem im zdjęcia" - mówił fotoreporter.
Andrzej Grygiel, zdobywca drugiej nagrody za fotoreportaż obrazujący rozpacz rodzin, oczekiwanie na listy ofiar i
opłakiwanie 23 górników, którzy zginęli w katastrofie w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej przyznaje, jak trudno było mu robić
niektóre zdjęcia. "Najgorsza była rozpacz ludzi, którzy nie wiedzieli, co się stało, czy ktoś bliski, kto wjechał pod ziemię,
jeszcze żyje. Ta rozpacz łączyła wszystkich oczekujących na wiadomości" - opowiadał fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej.