Martin Scorsese zamierza nakręcić film o życiu Jezusa Chrystusa

Podczas gdy najnowszy film Martina Scorsese - „Czas krwawego księżyca” - walczy aktualnie o największe nagrody filmowe, reżyser już myśli o kolejnym projekcie. Będzie nim 80-minutowy film o życiu Jezusa Chrystusa. Jak donosi „The Los Angeles Times”, akcja tej produkcji rozgrywać się będzie głównie w czasach współczesnych. Scorsese nie chce się jednak skupiać na jednym okresie, bo chce, by jego film był ponadczasowy.

Fabuła filmu skupi się na naukach Jezusa i tym, co w nich najważniejsze, jednak oparty na książce „A Life of Jesus” projekt nie będzie nakłaniał do nawrócenia. „Staram się odnaleźć nowy sposób na to, by ta opowieść była bardziej przystępna. Jednocześnie zdjąć z niej ciężar tego, co kojarzy się ze zorganizowaną religią. W tej chwili, gdy powiesz religia, wszyscy chwytają za broń, bo zawiodła na tak wielu polach. Niekoniecznie musi to jednak oznaczać, że pierwotne znaczenie religii było złe. Wróćmy więc do tego, zastanówmy się nad tym, a przecież w każdej chwili możesz ją odrzucić” – wyznał Scorsese.

Zdjęcia do nowego filmu słynnego reżysera mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Gotowy jest już scenariusz, który Scorsese napisał razem z krytykiem i filmowcem, Kentem Jonesem. Planowany około 80-minutowy metraż nowego filmu to odpowiedź na zarzuty niektórych widzów o zbyt długi czas trwania jego poprzedniej produkcji. „Czas krwawego księżyca” trwa 206 minut.

Nie wiadomo, jak wygląda sytuacja z innym, zapowiedzianym w lipcu 2022 roku, projektem Scorsese, którym miała być adaptacja kolejnej książki autora „Czasu krwawego księżyca” Davida Granna: „The Wager: A Tale of Shipwreck, Mutiny, and Murder” („Zakład. Opowieść o katastrofie statku, buncie i morderstwie”). Produkcja filmu ucierpiała z powodu strajków hollywoodzkich artystów. (PAP Life)