Matthew Perry wyznał, że zarobił miliony na „Przyjaciołach” dzięki Davidowi Schwimmerowi

Kilka dni temu do księgarń trafiła wyczekiwana autobiografia Matthew Perry’ego. W książce „Friends, Lovers and the Big Terrible Thing” gwiazdor ujawnił wiele intymnych szczegółów na temat swojej walki z uzależnieniem oraz kariery w show-biznesie. Wyjawił m.in., że rekordowo wysokie gaże za każdy odcinek „Przyjaciół”, które odtwórcy głównych ról dostawali pod koniec produkcji, wynegocjował David Schwimmer, czyli serialowy Ross Geller. „Jestem ci winien jakieś 30 milionów dolarów, David” – wyznał Perry.

Matthew Perry wyznał, że zarobił miliony na „Przyjaciołach” dzięki Davidowi Schwimmerowi
Fot.PAP/DPA/Kathy Hutchins

Na początku tego roku Matthew Perry ogłosił, że pisze autobiografię, w której ma zamiar własnymi słowami opowiedzieć historię swojego życia. Gwiazdor „Przyjaciół” właśnie spełnił tę obietnicę – 1 listopada ukazała się książka „Friends, Lovers and the Big Terrible Thing”. Na jej kartach Perry ujawnił wiele intymnych szczegółów na temat wyniszczającego uzależnienia od alkoholu i leków opioidowych oraz procesu wychodzenia z nałogu. Odtwórca kultowej roli Chandlera Binga opowiedział m.in. o tym, że aby zdobyć pigułki okłamywał lekarzy, a nawet okradał obcych ludzi. Aktor opisał też wielomiesięczną rekonwalescencję, której musiał się poddać po tym, jak doszło u niego do pęknięcia okrężnicy.

W swojej autobiografii Perry sporo miejsca poświęcił też pracy nad sitcomem „Przyjaciele”, który zagwarantował mu międzynarodową popularność i ogromne pieniądze. O rekordowym wynagrodzeniu odtwórców głównych ról przez lata krążyły legendy. Pod koniec produkcji Perry oraz Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisa Kudrow, Matt LeBlanc i David Schwimmer otrzymywali gaże, o jakich telewizyjni aktorzy mogli wówczas jedynie pomarzyć. Okazuje się, że to zasługa prowadzącego negocjacje w sprawie zarobków serialowego Rossa Gellera. Perry podkreślił, że rezygnując z udziału w serialu „LAX 2194” po to, by móc wystąpić w „Przyjaciołach”, podjął najlepszą – i najbardziej opłacalną – decyzję w życiu.

„Ten wybór okazał się wyjątkowo lukratywny. David z pewnością był w stanie zarobić najwięcej pieniędzy, ale nie ubiegał się o to. Chciałbym wierzyć w to, że wykonałbym ten sam ruch, ale nie jestem pewien, czy jako chciwy dwudziestopięciolatek rzeczywiście bym to zrobił. Jego decyzja sprawiła, że zatroszczyliśmy się o siebie nawzajem podczas wyjątkowo stresujących negocjacji. Dało nam to jako zespołowi ogromną moc. W sezonie ósmym wszyscy zarabialiśmy milion dolarów za odcinek, a w dziesiątym – 1 100 040 dolarów. Podziękowania należą się Davidowi za jego dobroć i niezwykły zmysł biznesowy. Jestem ci winien jakieś 30 milionów dolarów, David” – ujawnił Perry.

Aktor zdradził także, iż charakterystyczny sposób mówienia Chandlera stworzył już jako dziecko, by rozśmieszać ludzi ze swojego otoczenia. Po kilku latach stosowania tego triku na planie „Przyjaciół” miał jednak tego serdecznie dość. W drugiej połowie serii błagał więc producentów, by pozwolili mu mówić bez tej maniery. „To był potwornie wyeksploatowany motyw. W pewnym momencie miałem wrażenie, że jeśli jeszcze raz będę musiał położyć akcent w zdaniu w niewłaściwy sposób, wybuchnę” – wyznał. Perry zdradził też, że niemal w każdym sezonie słynnej produkcji był pod wpływem jakichś substancji odurzających. Wyjątkiem był jedynie sezon dziewiąty - wtedy aktor był trzeźwy na planie. Co ciekawe, to właśnie za ten występ został nominowany do nagrody Emmy. (PAP Life)

 

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic