Życiowe wyzwania
W rozmowie z „The Hollywood Reporter” Barbara Broccoli i Michael G. Wilson, producenci filmów o przygodach agenta Jej Królewskiej Mości opowiadali o wyborze aktora do roli Bonda. Jak się okazuje, twórcy serii chcą w pierwszej kolejności zająć się wrogiem 007. Postać ta ma największe znaczenie w kreowaniu historii przedstawionej w filmie. Jak powiedziała Broccoli:
Musimy przede wszystkim zadać sobie pytanie: Kto może być odpowiednim przeciwnikiem dla Bonda? Traktujemy tę sprawę jako niezbędny element historii, musimy sprawdzić, z kim, a także z czym będzie musiał zmierzyć się sam Bond.
Reakcje 007 na zagrożenie i podejmowane działania będą świadczyły o tym, jakim jest człowiekiem. W ten sposób postać zostanie stworzona na nowo.
Agent bez królowej
Wielu widzów zastanawiało się także, jak na serię o 007 wpłynie śmierć królowej Elżbiety II. Jamesa Bonda nazywano przecież agentem Jej Królewskiej Mości. Gdy w kinach debiutował pierwszy film o Bondzie, "Doktor No" z 1962 roku, na tronie brytyjskim zasiadała już królowa Elżbieta II.
Barbara Broccoli oznajmiła, że teraz będzie on wiernym poddanym króla i pracownikiem brytyjskiego rządu.
Bond a rzeczywistość
Twórcy serii o 007 zaznaczają, że najpierw chcą skupić się na odpowiednim poprowadzeniu historii. Dopiero, gdy zostanie ona dopracowana, zajmą się poszukiwaniem aktorów.
Zastanawiające jest także, czy obecna sytuacja społeczna i polityczna wpłynie na fabułę 26. Bonda? Na to pytanie odpowiada producentka serii:
Naprawdę trudno to przewidzieć. Zawsze, gdy pracujemy wspólnie z naszymi scenarzystami, zastanawiamy się, „czego lęka się świat”.
Zgodnie z poprzednimi informacjami ekipa filmowa pojawi się na planie najwcześniej za dwa lata. Pozostaje nam czekać na informacje o ukończeniu scenariusza i wyborze aktorów.
Autor. Judyta Nowak - RMF Classic