„Dziennikarz przełomowego telewizyjnego talk-show, Phil Donahue, zmarł w niedzielę wieczorem w domu, w otoczeniu swojej rodziny: żony od 44 lat Marlo Thomas, siostry, dzieci, wnuków i ukochanego golden retrievera Charliego. Miał 88 lat i odszedł spokojnie po długiej chorobie” – przekazała rodzina dziennikarza w oświadczeniu dla porannego programu „Today Show” stacji NBC.
Donahue stworzył pierwszy talk-show z udziałem publiczności. Dzięki temu programowi poznał swoją późniejszą żonę, gwiazdę serialu „That Girl”, Marlo Thomas. Była jedną z jego gościń. W audycji Donahue pojawiły się dziesiątki rozgrzewających opinię publiczną tematów. Rozmawiał z ważnymi politykami, feministkami, członkami Ku Klux Klanu czy gwiazdami porno. Jako jedyny prowadzący talk-show, wybrał się do Republiki Południowej Afryki niedługo po zwolnieniu z więzienia Nelsona Mandeli.
W połowie lat 90. Donahue nie wytrzymał konkurencji ze strony nowych twarzy telewizji, takich jak Oprah Winfrey czy Jerry Springer. Program prowadzony przez nestora dziennikarstwa wyraźnie kontrastował z innymi propozycjami codziennej telewizji, wśród których były dyskusje o celebrytach i opery mydlane. (PAP Life)