Wariant polski tej samej sztuki zostanie pokazany dzień później.
Reżyser Henryk Baranowski na czwartkowej konferencji prasowej w Katowicach powiedział, że dwujęzyczność spektaklu umożliwi pokazanie złożonej osobowości postaci.
"Jeżeli obok siebie stoi dwóch aktorów i każdy z nich mówi językiem, którego partner nie zna, musi zajść między nimi porozumienie na głębszym poziomie, języka uczuć i wyobraźni. To jest najważniejsze w tej sztuce" - ocenił reżyser.
Baranowski zaznaczył, że "Makbeta" Szekspira reżyserował już wcześniej, w 1997 roku w Chorwacji, z udziałem jugosłowiańskich aktorów. Wielu z nich tuż przedtem walczyło i zabijało w prawdziwej wojnie. Według reżysera, doświadczenia i schematy zachowań z wojny jugosłowiańskiej często pokrywały się dosłownie z sytuacjami ze sztuki.
Jak powiedział, nie chciał reżyserować "Makbeta" ponownie, choć jego wystawiania często domagają się szkoły. Uważał, że szekspirowski tekst jest zbyt okrutny, by przedstawienia mogli oglądać niepełnoletni widzowie. "Dlatego wymyśliłem zupełnie inne przedstawienie. Uciekłem od zewnętrzności polityczno-społecznej tej sztuki, od mordowania ludzi na scenie. Podjąłem próbę analizy
wewnętrznego krajobrazu głównych postaci" - podkreślił Baranowski.
Katowickie przedstawienie będzie miało dwie wersje. W jednej z nich obok polskich aktorów wystąpią aktorzy brytyjscy. Rolę Makbeta odtworzy aktor londyńskiego National Theatre, Peter Tate, który swoje kwestie wypowie po angielsku, we właściwym szekspirowskim brzmieniu, z zachowaniem średniówki i rytmu. W drugiej wersji sztuki, już całkowicie polskiej, Makbeta zagra Artur Święs. W roli Lady Makbet w obu wersjach wystąpi Anna Kadulska.
Polski tekst sztuki oparty jest o przekład Edwarda Cordiera. Scenografia wykorzysta m.in. obrazy Romana Maciuszkiewicza. Jej elementami będą także wcześniej nakręcone plany filmowe z udziałem tych samych aktorów, którzy grają w sztuce.
W ubiegłym sezonie odbyło się w Polsce sześć premier "Makbeta"; jej interpretowanie podejmowali się m.in. Maja Kleczewska, Grzegorz Jarzyna i Andrzej Wajda.