Najmocniejsi kandydaci
25. film o przygodach Jamesa Bonda, czyli „Nie czas umierać” zakończył pewną erę – erę Daniela Craiga. Aktor po raz ostatni zagrał 007. To nie oznacza jednak, że seria nie będzie kontynuowana. Od dawna wiadomo, że powstanie kolejny film o Agencie Jej Królewskiej Mości. Pojawia się jednak pytanie: Który aktor go zagra? Kandydatów na nowego 007 jest wielu. Użytkownicy Reddita wytypowali 10 aktorów, którzy mają największe szanse na rolę Bonda.
Henry Cavill
Chciał zostać Bondem w “Casino Royale”, jednak odrzucono jego kandydaturę. Uznano, że jest zbyt młody do tej roli.
Dan Stevens
Gdyby połączyć dwa występy Dana Stevensa, z filmu “Gość” i serialu “Downton Abbey”, otrzymalibyśmy ciekawą kombinację wielu cech, które kojarzymy z Bondem. W wykonaniu tego aktora, Bond byłby z pewnością czarujący, elegancki i bardzo niebezpieczny.
Matthew Lewis
Najbardziej pamiętamy go z roli Neville`a Longbottoma w “Harrym Potterze”. Od tego czasu Matthew Lewis trochę się zmienił. W dużej mierze przypomina on tę wersję Bonda, którą opisał w swych powieściach Ian Fleming.
Regé-Jean Page
Największą popularność zdobył dzięki jednej z głównych ról w serialu “Bridgertonowie”. Aktor dał się również poznać jako szpieg w filmie „The Gray Man”.
Aidan Turner
Aidana Turnera mieliśmy okazję zobaczyć między innymi w “Hobbicie” i w serialu kostiumowym „Poldark”.
Richard Madden
Ian Fleming w swoich książkach dał Bondowi szkockie pochodzenie. Madden także jest Szkotem, podobnie jak pierwszy odtwórca roli 007, czyli Sean Connery. Richard Madden zagrał między innymi w produkcjach: "Bodyguard”, “Gra o tron”, “Eternals”.
Daniel Kaluuya
Daniel Kaluuya to jedyny aktor, który otrzymał nominację do Oscara za rolę w horrorze.
Aaron Taylor-Johnson
Aaron Taylor-Johnson ma bardzo bogatą filmografię, ostatnio mogliśmy go zobaczyć u boku Brada Pitta w filmie “Bullet Train”. Grał już superbohaterów, zabójców, a nawet bohaterów klasycznych romansów/dramatów, może ta rola jest mu pisana?
Robert Pattinson
Pattinson już nie raz udowodnił, że jest świetnym aktorem. Wydaje się, że jego Bond byłby nieco mroczny i szorstki w obyciu, jak grany przez niego Batman. A doświadczenie z kinem akcji również się przyda – „Tenet”.
Henry Golding
Henry Golding może być kojarzony z postaciami czarujących młodych mężczyzn. Ale warto wspomnieć o jego roli w filmie “Dżentelmeni” – reż. Guy Ritchie. Świetnie zagrał zwichrowanego szefa mafii.
Stawiają na
Z kolei bukmacherzy typują pięciu aktorów. „CBR” podaje, że największe szanse na zdobycie roli ma Henry Cavill - 27,26%. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Regé-Jean Page, Idris Elba, Tom Hardy, James Norton.
Elba przyznał, że nie chce grać Bonda. Natomiast biorąc pod uwagę doniesienia, że tym razem producenci szukają młodszego aktora do roli 007, mającego 30 i niewiele ponad 30 lat, to wielu kandydatów z obu list naturalnie musi odpaść.
A kto według Was powinien zostać nowym Bondem?
Autor: Judyta Nowak - RMF Classic